GRIEVING – Wywiad z gitarzystą Arturem Rumińskim

Pasja sprawia, że jej przedmiot jest dla pasjonata niczym narkotyk. Pasjonat nie potrafi egzystować bez spełniania się w swojej pasji i ciągle dąży by poszerzać i rozwijać swoją pasję, tak jak narkoman zwiększa dawkę… I nie da się zaprzeczyć, że mój rozmówca jest pasjonatem muzyki Metalowej. Jakby mu było mało FURII, GRUZJI, MENTORA czy THAW, to postanowił współtworzyć kolejną kapelę, jednak w zupełnie odmiennym Metalowym klimacie…

Witaj Arturze! Niestety na Necie nie ma zbyt wielu informacji o zespole, więc może zapytam banalnie… Jak doszło do powstania zespołu? Skoro każdy z Was trzech gdzieś już gra. I o dziwo, tylko wokalista udziela się w kapelach, może tylko chwilami nieco zbliżonych stylistycznie do muzyki GRIEVING.

Cześć. Ciężko w sumie Grieving nazwać zespołem. Na razie działamy w formie studyjnego projektu ale myślę, że to się za jakiś czas zmieni. Pomysł na taka muzykę powstał parę lat temu. Demo było gotowe chyba od 2018 roku ale dopiero pod koniec 2020 udało Nam się znaleźć chwilę i zarejestrować numery. Wszyscy gramy w rożnych zespołach ale w tym składzie gramy jeszcze razem w Mentor.

Również mógłbym także zapytać dlaczego dwóch muzyków GRUZJI dobrało sobie do składu wokalistę? Akurat tego wokalistę. Z drugiej strony, jak wspominałeś, wszyscy gracie w MENTOR’ze, aczkolwiek Suseł śpiewa tam w zupełnie inny sposób. Nawet w J. D. OVERDRIVE, jeśli śpiewa to inaczej…

Tak jak wyżej. Znamy się od dawana i razem gramy w zespole Mentor. Wojtek jest świetnym wokalistą i znałem jego możliwości. Od początku chcieliśmy zrobić coś bardzo melodyjnego pod kątem wokali ale odstającego od Naszych innych zespołów.

Album „Songs for the Weary” ukazał się dosłownie niedawno. Ale już pojawiły się pierwsze reakcje mediów. A konkretnie?

Jak na razie materiał ukazał się tylko cyfrowo. Nośniki fizyczne będą dostępne prawdopodobnie pod koniec sierpnia. Cd w Godz ov War i vinyl w Interstellar Smoke Records. Chyba za wcześnie mówić, o reakcji mediów ale te, które do Nas dotarły są bardzo pozytywne.

A czy już doszły do Was wieści jak zareagowali na GRIEVING fani Metalu? Zwłaszcza FURII, czy GRUZJI…

Nie mam pojęcia 🙂 Chyba jest Ok

Czytałem, że porównywali Was do SOLITUDE AETERNUS, CREMATORY. Jakie kapele doom-metalowe mogły wpłynąć na tworzenie kompozycji GRIEVING?

Tutaj odpowiedz jest prosta i oczywista: Black Sabbath.

No tak, żeby nie BLACK SABBATH nie byłoby Doom Metalu, hehe… Klasyczny Doom Metal ma swoich zwolenników jak i przeciwników. W każdym razie nie jest tolerowany przez wszystkich fanów muzyki Metalowej. A w zasadzie wielu zarzuca, że brak w tej muzyce szybkości… W muzyce GRIEVING są momenty przyśpieszeń. Ktoś jest odpowiedzialny za aranżowanie, czy to wspólna inwencja?

Wydaje mi się, że ten gatunek zawsze był tolerowany przez fanów muzyki metalowej ale może się mylę… Przynajmniej w mojej ekipie zawsze się jaraliśmy BS, Candlemass czy Cathedral, a z drugiej strony Slayerem lub Bad Brains itd.

Ja jednak spotkałem się z różnymi opiniami w życiu, zwłaszcza w latach 90tych…

Za tworzenie i aranżacje numerów odpowiadam ja, za teksty i wokale Wojtek.

Mam wrażenie, że hybryda jaką jest Stoner Metal nico sprawiła, że Doom Metal stał się bardziej strawny dla niektórych. W muzyce GRIEVING wyraźnie słychać wpływy Stoner Metalu…

Jeżeli ktoś słyszy wpływy stoner metalu, to Ok. Nie było to specjalnie brane pod uwagę przy komponowaniu materiału. Bardziej chodziło o klimat całość.

To moje subiektywne odczucia, ale i jakby pierwiastek Southern Metalu…

też Ok 🙂 To wszystko już dawno zrobiło Black Sabbath bez szufladkowania na stoner, doom itd.

No tak, tak jak wszystkie drogi prowadzą do Rzymu, tak wszystkie inspiracje prowadząc do BLACK SABBATH, hahaha… Ponadto cechą charakterystyczną dla GRIEVING są mroczne hipnotyczno-psychodeliczne partie gitar, bez zfuzowanego brzmienia, mam na myśli te z jakimś efektem flangera lub chorusa albo wah-wah, co przywołuje klimaty z lat 60/70 ubiegłego wieku. Mam rację?

Pewnie. Wszystko było inspirowane głownie muzyką z tamtych lat.

Czy tego typu Doom Metal w GRIEVING już pozostanie na dobre? Nie kręci Was Doom Metal z growlami?

Raczej zostaniemy przy melodyjnych piosenkach. Na następnym materiale postaramy się zagrać jeszcze bardziej „przebojowo” jakkolwiek to brzmi.

I oczywiście liryki są spójne z gatunkiem Metalu. Najogólniej mówiąc… skrajny pesymizm, funeralna symbolika, śmierć, antychrześcijańska postawa. Czy takie podejście odzwierciedla Wasze prawdziwe nastawienie do świata, czy to tylko na potrzeby zespołu?

Trochę tego, trochę tego ale staramy się uśmiechać.

Także zrealizowaliście klip do utworu ”A Crow Funeral”. Bardzo mroczny i nacechowany symbolicznymi scenami teledysk. Dlaczego akurat ten utwór?

Stwierdziliśmy, że ten numer jest idealnym reprezentantem całości. Teledysk zmontował Nasz kolega Jakub z Chariot Of Black Moth.

Co sprawiło, że do wydania albumu wybraliście Godz ov War Productions oraz Interstellar Smoke Records?

Z GOV współpracujemy od jakiegoś czasu z innym zespołem i bardzo dobrze się dogadujemy wiec nie szukaliśmy nic innego. ISR wysyłaliśmy materiał i od razu się dogadaliśmy.

Wracając do ewentualnych koncertów… Znajdziecie czas na koncerty z GRIEVING?

Powoli zaczynają się propozycje koncertowe ale myślę, że zagramy coś dopiero w przyszłym roku. Na spokojnie.

A co się obecnie dzieje w Twoich innych kapelach?

Nagraliśmy nowe płyty Thaw, Mentor, Gruzja. Część z nich ukaże się w tym roku, a część prawdopodobnie na początku przyszłego. Jesienią tego roku zaczynamy składać nową płytę ARRM. Pracuję też nad nowym solowym materiałem.

Skoro wcześniej napomknąłem o czasach hippisów… Jak jest Wasz stosunek do intoksykacji?

Bardzo pozytywny.

Nie spodziewałem się innej odpowiedzi, hehe… Ok. Dzięki! Pora na jakieś przesłanie GRIEVING w stronę ludzkości…

Dzięki! Bez przesłania.

https://www.facebook.com/Grieving666/

https://grieving666.bandcamp.com/releases

Miejsce zamieszkania: Parczew, Polska. Zainteresowania / Hobby: muzyka, dziennikarstwo muzyczne, religioznawstwo, orientalistyka, antropologia, psychologia, medycyna, socjologia. Ulubione gatunki muzyczne: przede wszystkim wszystkie gatunki Metalu, Hardcore'a, Progresywny Rock oraz Gothic, Ambient, Muzyka Klasyczna, Etniczna, Sakralna, Chóralna, Filmowa, New Age, Folk i czasem Jazz, Elektro, Muzyka Eksperymentalna, Alternatywna... Współtworzył magazyn & webzine Born To Die'zine jako Gnom.
Powrót do góry