I DECLINE „Time To Shine”

I DECLINE „Time To Shine” - okładka
Gatunek: Hard Rock/Heavy Metal
Kraj: Stany Zjednoczone
Czas: 41:37
Strona internetowa: www.i-decline.com
Myspace: www.myspace.com/ideclinemusic



Bardzo dziwne płyty poprzychodziły do mnie ostatnimi czasy do recenzji. Dziwne, bo nie siedzę w muzycznych klimatach jakie zawierają. Nie wiem, może gdzieś się wkradł jakiś kruczek na stronie MetalCentre? Abo jaką plotkę kto rozpuścił, że mi się gust zwichrował? A chuj tam. Niech przychodzą. Jest przynajmniej czego posłuchać a i horyzonty człowiek sobie poszerza w jakiś sposób. Nie ma co narzekać. Poza tym gwoli ścisłości trzeci album I DECLINE to już od jakiegoś czasu u mnie leży i czeka na dogłębną penetrację hehe. No to się doczekali Panowie Amerykany.

Od razu może zacznę od tego, że miałem spory problem z tym, jak podejść do „Time To Shine”. Niby łatwoprzyswajalny i lajtowy albumik, ale jednak ciężki do sklasyfikowania. Zajebista różnorodność wypełnia jego brzegi i będąc szczerym do końca nie wiem z jakim gatunkiem muzycznym mam tu do czynienia. Tak całościowo, bo fragmentarycznie można wyłowić wpływy i podobieństwa do twórczości innych zespołów. I tak, najbliżej temu albumowi chyba do SOUNDGARDEN. Przynajmniej mnie się tak kojarzy. Takie Grunge'owo – Hard Rockowe granie. O, albo i taki SKID ROW też czasami się na myśl nawinie. Momentami zaleci starym Punkiem rodem z lat 80tych by w następnej frazie przejść w bardziej ostrzejsze granie a'la METALLICA. Nawet wokal wtedy przypomina Hetfielda. Trzeba przyznać, że mimo pozornego mixu z dupy ładnie to wszystko jest poskładane a niektóre utwory brzmią tak lekko, iż z powodzeniem można by je wjebać do jakiegoś amerykańskiego filmu o kampusowych przygodach pryszczatych nastolatków. Nie żartuję. Nawet przyjemną balladkę nam tu Jankesy zaserwowali. O Jerychu. Bardzo nastrojowa.

Dosyć komercyjny to album jest, choć z drugiej strony I DECLINE reprezentuje podziemie. Sami se te płyty wydają, sami sobie je promują. Nie wiem dlaczego, bo podejrzewam że niejedna wytwórnia wzięłaby ich pod swoje skrzydła i kariere zapewniła. No, ale cóż mnie do tego. Ja to tylko mogę napisać, że doznania podczas penetracji „Time To Shine” z mojej strony były jak najbardziej pozytywne. Ciekawe jak z drugiej…

ocena: 8/10

Lista utworów

1. Time To Shine
2. The Administration
3. Radiation Day
4. A New Nation
5. Grand Ruin
6. Karma
7. Your Name In Blood
8. Face Of Death
9. Her Darkness
10. World Burning Down
11. Jericho
12. Rejoice, Lament

Skład

Dustin Harnish – vocals
Michael Pesavento – guitar
Dan Dominiak – guitar
Patrick McLaughlin – bass
John Doyle – drums

Powrót do góry