CIRCLE WAVES „From Lust to Dust”

CIRCLE WAVES  „From Lust to Dust” - okładka
Muzyka: Hardrock, Groove Metal, Stoner Metal
Strona Internetowa: www.facebook.com/CircleWaves
Kraj: Polska
Czas trwania: 10:34 (trzy utwory)



Niskie i wąskie pomieszczenie w piwnicach budynku mieszczącego się przy ulicy Olbrachta nie sprzyja niestety takiemu graniu, chociaż akustyk robił zapewne co mógł… bezskutecznie dodam tylko zupełnie obiektywnie, ale nie ma co się dziwić, nagłośnienie takich pomieszczeń jest bardzo trudne. Członkom zespołu CW nie przeszkodziło to jednak bawić się wyśmienicie na scenie podczas krótkiego gigu tego wieczoru.

Circle Waves to zgrana paczka bardzo miłych chłopaków, którzy całym sercem kochają to co robią, niestety nie wychodzi im to podczas koncertów; zamiast ściany dźwięków jest ściana śmiechu. Wokalistka jest jeszcze trochę zagubiona przed mikrofonem i bardzo przypomina z zachowania Dodę z początków jej kariery, niestety na mnie nie działają laski w leginsach, które miotają się nieskładnie po scenie, plus: Dorota naprawdę potrafi śpiewać live.

Poprosiłem więc o płytę, żeby móc spokojnie zaznajomić się z ich twórczością…i o dziwo: wyczyszczone z koncertowych brudów i wokalnych nadal mi się nie podoba. Na „From Lust to Dust” nieciekawa sekcja rytmiczna prezentowanych tam trzech utworów miesza się z niewpadającymi w ucho ciężkimi gitarowymi „melodiami” dopełnionymi niskim kobiecym wokalem. Słychać tam chęć tworzenia i potrzebę kontaktu z szerszą publicznością. Chcą grać muzykę bardzo różnorodną, od czystego metalu przez progresywne klimaty inspirowane Devinem Towsendem czy Pink Floyd, a grają nudne i przeintelektualizowane kawałki, których teksty opowiadają o niczym. Mówią, że ich muzyka wpada w klimaty „stoner”, nie wiedząc, że takie klimaty robi się, jak nazwa wskazuje, po spożyciu. Alternatywnej oryginalności i autentyczności więc w  tym odnajduję tyle i kobiecości mogę odnaleźć w żulach rodzaju żeńskiego pod monopolowym. Ogólnie: nie polecam.

Czekam cierpliwie na pełny album, nad którym, jak sami mówią, już pracują. Będzie z czego się pośmiać.

ocena: 7/10

Lista utworów

1.From Lust to Dust
2.Indian Summer
3.Serenity's Song

Skład

Dominika Staszewska – wokal
Tomasz Osiak – perkusja
Łukasz „Ciechan” Ciechański – bas
Michał Bugalski – guitar
Mateusz Horyński – guitar

Powrót do góry