SPEKTR „Mescalyne”

Debemur Morti Productions, 2007

Muzyka: Industrial / Ambient / Black Metal

Strona internetowa: https://spektr-fr.bandcamp.com/

Czas trwania: 22:00 minuty (4 utwory)

Kraj: Francja

Indiustralne post modernistyczne introneum black metalowców, ciągnie się za mną od dłuższego już czasu… dalej obrabiam „pułkowniki” i wcale się nie dziwię, że niektóre tyle przeleżały czekając na swoją kolej. Może była to niemoc twórcza, może jakieś inne względy etyczne… kto to wie?

Dziwne ich brzmienie, dziwny obyczaj trzymania wioseł… za dużo nihilizmu w ich muzyce. Za dużo emanującej ekspresji. Czy to źle, czy dobrze sami się przekonajcie, chociaż to będzie nie lada wyzwanie… nie kojarzę nacji, jeśli to żabojady to wstyd za te ich wstawki względem fuhrer’a… ale wróćmy do muzyki, ta jest przednia… można powiedzieć urzekła mnie twoja historia. na 100% jest to black i to czarny black! Tylko jest małe „ale”, ale o tym poniżej.

W sumie ich nie rozumiem, mają fajne gitary (przechuj sfuzowane), przyzwoitą perę, ale te schizujące momenty powalają na kolana… i na pewno nie do modłów, wręcz przeciwnie wołają o pomstę do nieba… pourquoi? dlaczego się pytam, tak można zniweczyć kawał solidnej muzy. lubię mizantropiczno – progresywne rzeczy, ale tutaj jest za dużo wybujałego ego nad możliwościami… może przez zbyt duży pociąg do ambient’u?

Gdyby nie te ich zamiłowanie do eksperymentów, rzekłbym z cała stanowczością I liga… a tak mam mieszane uczucia co do tej ep’ki. Raz ją kocham, by za parę minut znienawidzić. No cóż może z ślimakorzercami tak jest, i będzie… to szukanie swojej drogi doprowadza mnie momentami do białej gorączki! Jadą prawilny black jest OK, jestem w 7 piekle. Zaczynają swoje „badania” mam ochotę wyłączyć i wyrzucić płytkę. Ironia losu…

Lista utworów:

1. Hollow Contact
2. Mescalyne
3. Maze of Torment
4. Revelations

Skład:

kl.K. – perkusja, wokale, sample, programowanie
Hth – gitary, bas, wokale, sample, programowanie

Miejsce zamieszkania: Parczew, Polska. Zainteresowania / Hobby: muzyka, dziennikarstwo muzyczne, wiara w kult przodków, filmy (zakłamujące historię), w pewnym sensie narodowy socjalizm (bardziej ukierunkowanym ku neo-pogaństwu), historia (warcholstwo szlachty polskiej & lisowczycy), a w szczególności Asterix i Obelix (komiks wszech czasów. Rene Goscinny i Albert Uderzo rules! Aczkolwiek w pewien sposób wzorowane na Kajku i Kokoszu), dodam jeszcze Wiedźmin i reszta z gatunku fantasy... jak Conan, Salomon Kane czy też Vuko Drakkainen, a obecnie Jaksa. Ulubione gatunki muzyczne: nihilistyczno-mizantropiczne, a zarazem psychodeliczne odłamy, ogólnie rzec biorąc nie stronie od thrash (na nim się wyhodowałem), black, folk, pagan, slav, viking, etc. alternatywna... Stworzył Born To Die'zine.
Powrót do góry