TANKOGRAD „Totalitarian”

Godz ov War Productions. 2019


Muzyka: Doom Metal
Strona Internetowa:
https://godzovwarproductions.bandcamp.com/album/totalitarian
https://www.facebook.com/tankogradband/
Czas trwania: 43:18 minuty (5 utworów)
Kraj: Polska

Wiem, że już raz była zamieszczona reca tej formacji, ale nie mogłem oprzeć się pokusie… Pokusie, która sprawia, że notorycznie wracam do tych zabójczych, samo unicestwiających się dźwięków…

I nadszedł Bóg, i wyciągnął lewice na pojednanie. I zastał spopielone zgliszcza, a Czart się śmieje, a TANKOGRAD leci bez zmiłuj się, i hwatit… Dla mnie jest to kwintesencja Doom, Sludge, Stoner… W konfrontacji z nimi nic nie pozostaje na swoim miejscu, jest dziwna pustka. Zbyt nieokreślona, aby ją pojąć…

Zajebie Ci w ryj, zapierdolę w mordę… Czy to jest ta droga, na której mam usłyszeć, czy to jest TO, a niebyła to tylko namiastka… Szatan moim bóstwem, Szatan synem człowieka skundlonego… Z prochu powstałeś, i w proch się obrócisz… Perzem jesteś… Perzem pozostaniesz… Manipulują emocjami w tym rzemiośle… doprowadzają do tego, że nic nie jest takie jakie było… Historie piszemy od nowa!

Dziwnie brzmi ich muza… Taka obrazoburcza, chociaż ta wojna trwa… Bije po głowie tym majstersztykiem łagodnej opowieści… Grunge’owe przebitki… Czyżby spadkobiercy… Mrocznego klimatu… Nie na miejscu, nie na czasie… A jednak drzemie w nich Demon…

Dziwne połączenie zwyrodniałości z powyższymi wątkami… Może jestem w błędzie… A na pewno… I ten grobowy bass… Melodyjnie łopocze ów sztandar na wietrze… Złowrogie orędzie, nakazuje zaprzestać, ale tej armady nie da się powstrzymać…

Kiedyś były Żabojady na „M”, smucili niemiłosiernie, wymiatali całą kompaniję z rejonów, ale miasto czołgów wgniata w zajebistą szkaradność, siermiężną mitręgę… Łamie wszelkie stereotypy… Zgniłą deklamacją, a nawet nasuwając skojarzenia z NORTH…

Początek czegoś, a zarazem koniec… Jest dziwna podnieta, aby podziwiać ćwierkające wiosełka… Zbyt dużo Schejtana w ich muzyce, zbyt dużo Pogaństwa, ale tak to odczuwam…

Ostatnia jaskółka, wiosny nie czyni… Na pohybel straceńcom… Na pohybel wynaturzonym… Mają to coś w sobie, co przygniata, co druzgocze wszelkie maniery…

Ta elokwencja jest dla Ciebie Córa…

Lista utworów:

1. Ostatni sen Joachima
2. Arkhangelsk
3. Lot do Kraju
4. Żelazne Trumny
5. Mir

Skład zespołu:

Herr Feldgrau – gitara, wokal
Herr Berg – gitara
Herr Schnitt – bass
Herr Doktor – perkusja

Miejsce zamieszkania: Parczew, Polska. Zainteresowania / Hobby: muzyka, dziennikarstwo muzyczne, wiara w kult przodków, filmy (zakłamujące historię), w pewnym sensie narodowy socjalizm (bardziej ukierunkowanym ku neo-pogaństwu), historia (warcholstwo szlachty polskiej & lisowczycy), a w szczególności Asterix i Obelix (komiks wszech czasów. Rene Goscinny i Albert Uderzo rules! Aczkolwiek w pewien sposób wzorowane na Kajku i Kokoszu), dodam jeszcze Wiedźmin i reszta z gatunku fantasy... jak Conan, Salomon Kane czy też Vuko Drakkainen, a obecnie Jaksa. Ulubione gatunki muzyczne: nihilistyczno-mizantropiczne, a zarazem psychodeliczne odłamy, ogólnie rzec biorąc nie stronie od thrash (na nim się wyhodowałem), black, folk, pagan, slav, viking, etc. alternatywna... Stworzył Born To Die'zine.
Powrót do góry