WICHER „Czary i Czarty”

Godz ov War Productions. 2021


Muzyka: Neofolk
Strona internetowa:
https://godzovwarproductions.bandcamp.com/album/czary-i-czarty
https://www.facebook.com/wicher.folk
Czas: 32:02 (7 utworów)
Kraj: Polska

Przedziwna magia drzemie w tym zespole… Pulsujące dźwięki, wdzierają się bezkrwawo… Momentami pobrzmiewa to bałkańsko, może trąca pograniczem Karpat… No cóż, takiż jest Folk. Folk, który jest czysty, nieskalany żadnymi domieszkami… Promieniujący dawną nutą naszych przodków. To co dawne nie odeszło, to nadal w nas istnieje.

Słowiański duch drzemał i oto właśnie przebudził się ze snu głębokiego… WICHER plecie swoją opowieść… Niesie łagodne, melodyjne dźwięki. Wrzucając w to wszystko demoniczne, obłąkane misterium wszelakiej maści zawodzeń, cierpiących opętanych dusz z odległych bezkresnych krain.

„Czary i Czarty” to taki sen nocy letniej, który jest na wyciągnięcie ręki, a zarazem nieosiągalny, ulotny… Materiał emanuję dziwną enigmatyczną poświatą, diaboliczną drapieżnością. Obrazując w ten sposób szeroki wachlarz możliwości kapeli.

WICHER pokazał swoje oblicze, niepohańbione zgnilizną dnia doczesnego… Odzwierciedla tylko, i wyłącznie swoje wizje i pragnienia… W pewien sposób narzuca nam tok swojego rozumowania, poprzez muzykę. Jakże bogatą aranżacyjnie, a zarazem tajemniczą…

… Jestem tylko posłańcem, a Wy sługami mymi… Chodźcie na ten sabat, a dane Wam będzie dostąpić zaszczytów przeróżnych… Obaczyć cuda przedziwne, którego mózg ludzki nie jest w stanie pojąć… Więc ogrzejcie się przy ogniu moim…

Czy oto nastąpiło zapełnienie luki na naszej scenie?

Lista utworów:
1. Gusła
2. Nieś Biesie nieś!
3. Czary i Czarty
4. Gdy noc nadeszła…
5. Do lasu weszła
6. …
7. Nim nastanie świt

Skład zespołu:
M. – wokale, flet
D. – saz, bouzuki, harfa szczękowa, wokale
P. – mandolina, instrumenty smyczkowe, perkusja, instrumenty perkusyjne, sample, wokale

Miejsce zamieszkania: Parczew, Polska. Zainteresowania / Hobby: muzyka, dziennikarstwo muzyczne, wiara w kult przodków, filmy (zakłamujące historię), w pewnym sensie narodowy socjalizm (bardziej ukierunkowanym ku neo-pogaństwu), historia (warcholstwo szlachty polskiej & lisowczycy), a w szczególności Asterix i Obelix (komiks wszech czasów. Rene Goscinny i Albert Uderzo rules! Aczkolwiek w pewien sposób wzorowane na Kajku i Kokoszu), dodam jeszcze Wiedźmin i reszta z gatunku fantasy... jak Conan, Salomon Kane czy też Vuko Drakkainen, a obecnie Jaksa. Ulubione gatunki muzyczne: nihilistyczno-mizantropiczne, a zarazem psychodeliczne odłamy, ogólnie rzec biorąc nie stronie od thrash (na nim się wyhodowałem), black, folk, pagan, slav, viking, etc. alternatywna... Stworzył Born To Die'zine.
Powrót do góry