LITOST „Pathos”

Blood Fire Death, March 2023

Muzyka: Blackened Metal
Strona internetowa:
https://www.facebook.com/LitostMusicVlc/
https://litostofficial.bandcamp.com/
Czas trwania: 33:35 (8 utworów)
Kraj: Hiszpania

LITOST pochodzi z hiszpańskiej Walencji i powstała z prochów POLYBIUS. Przed albumem „Pathos” wydano album „Ethos” i tyle wiem o tej kapeli… Mógłbym jeszcze spekulować co do nazwy zespołu, która wszystkim Polakom może kojarzyć się ze słowem „litość” ale zdecydowanie muzyka Hiszpanów nie zna litości (!)

Kompozycje są bardzo agresywne, natarczywe, głównie w swoich strukturach zawierają black-metalowe tematy z death-metalowymi naleciałościami a także crust’owe momenty. Aranżacje są wypełnione wściekłością, czasem taką prosto z serca, bez jakiegoś kompozycyjnego nadymania się. Innym razem układy riffów są bardziej skomplikowane i rozbudowane. Muzyka jest miażdżąca, jednak z dodatkiem melodii, prostej ale dobitnej… Chociaż jak się później okazało te melodie rozwinęły się… W tym cały riffowaniu wyczuwa się współczesne podejście do komponowania, takie z nutą progresywnego grania. Bulgoczący bass pogłębia ciężkość. Z jednej strony jest zabójczo wściekle (co przeważa), a z drugiej strony są zwolnienia, takie właśnie pełne patosu.

Chyba Hiszpanie nie byliby sobą gdyby nie wpletli do tej ekstremalnej muzyki elementów swojego dziedzictwa w postaci folkowych akustycznych gitar czy innych strunowych (jakby arabskich) instrumentów, w tym skrzypiec oraz folkowych bębnów, a także baśniowych czy horrorowych klawiszowych motywów. Tego typu patenty znacznie podniosły walory artystyczne materiału wyraźnie kontrastując z szybkimi Metalowymi tematami. Miejscami muzyka brzmi dość orientalnie. Muzyczne skale arabskie miały spory wpływ na rozwój muzyki w Hiszpanii i zapewne stąd ten orientalny akcent.

Oczywiście wokalnie jakże mogłoby być inaczej niż agresywnie i histerycznie! Wrzaski są dominujące ale i wielogłosowe growle także pojawiają się momentami by bardziej uwydatnić death-metalowy nastrój. Kolejnym elementem kontrastującym okazały się pojedyncze klimatyczne śpiewy rozbrzmiewające w tle (o także nieco folkowym zabarwieniu).

Hiszpański język zapewne nadał całości egzotyki ale znacznie pogłębił mrok panujący na albumie. Jednak mrok nie jest jedyną atmosferą panująca na albumie… Tajemniczość, strach i nuta melancholii…

Lista utworów:
1. Tromba
2. Espectro
3. Vigilante del abismo
4. Emboscada
5. Simún
6. Barján de Céfiro
7. Vendaval
8. Galerna

Skład:
Pedro Soriano – bas
Daniel Molina – perkusja
Manri – gitary
Joaquín García – gitary

Ocena: 8.0/10

Miejsce zamieszkania: Parczew, Polska. Zainteresowania / Hobby: muzyka, dziennikarstwo muzyczne, religioznawstwo, orientalistyka, antropologia, psychologia, medycyna, socjologia. Ulubione gatunki muzyczne: przede wszystkim wszystkie gatunki Metalu, Hardcore'a, Progresywny Rock oraz Gothic, Ambient, Muzyka Klasyczna, Etniczna, Sakralna, Chóralna, Filmowa, New Age, Folk i czasem Jazz, Elektro, Muzyka Eksperymentalna, Alternatywna... Współtworzył magazyn & webzine Born To Die'zine jako Gnom.
Powrót do góry