QUO VADIS „Król”

QUO VADIS „Król” - okładka


Jestem człowiekiem małej wiary! Nie wierzyłem, że QUO VADIS powróci w blasku chwały! Chociaż dla niektórych może wydawać się inaczej… Nieprawdaż Lutek? Ale on jest ortodoksem dla niego po „Politics” niema już nic, hehehe… W moim przypadku jest odwrotnie i niech tak pozostanie do końca. „Król” jest właśnie tym, czego w życiu nie spodziewałbym się po Skayi, chociaż obcując od czasu do czasu z płytami „Test Draizea” i „Uran” wnikliwy słuchacz mógłby co nie co wywąchać, niestety nie jestem tego taki pewien do końca!? Pomyliłem się względem Lutka! Dzisiaj powiedział mi, że za cicho puszczałem płytę! Przez co dał mi do zrozumienia, że jednak nie jest aż taki stary i „Król” robi na nim wrażenie. Fakt faktem jest to, że płyta jest w całości powalająca na kolana, chociaż bywają fragmenty, które uważam za „cienie”. Jednakże „blasków” jest znacznie więcej i biorąc po uwagę całość QUO VADIS stworzył coś, co długo pozostanie w mojej pamięci! Słucham już tej płyty parę miesięcy i coraz bardziej uzmysławiam sobie, że oto nastąpił nowy rozdział w moim życiu! Rozdział, który nosi nazwę „Król”… Sączą się dźwięki z głośników a ja popadam w pewny stan odrętwienia i coraz bardziej żałuję, że nie dane mi było zobaczyć QUO VADIS z nowym repertuarem na koncercie… O ile teraz doznaję niesamowitego uczucia, co mogłoby się stać podczas ich setu… Wielu moich kolegów po „fachu” jest odmiennego zdania, ale w końcu to ja piszę tą recenzję i to w moim szmatławcu ona się pojawi. Nie pozostaje mi nic innego jak tylko zakończyć owe wypociny… „Wiwat nowy król, a kat niech topór ostrzy…”.

Conquer rec.
Śląska 39a
80-379 Gdańsk
Poland

browar@conquerec.com – www.conquerec.com

quovadis@metal.pl
www.quovadis.metal.pl

skaya@metal.pl
skaya@wp.pl

Powrót do góry