TRIVIAL THORN „Ravenousness”

Miło jest posłuchać ponownie „Ravenousness” tym bardziej, że tym razem jest oprawiony w ładną okładeczkę i co najważniejsze znalazł się wydawca w postaci debiutującej wytwórni Sabbath prod. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że muszę skrobnąć coś nowego a jak znam życie to chyba mi nie wyjdzie. Jak wszystkim wiadomo trzy zimy temu, TRIVIAL THORN wymiatał całkiem inną muzyczkę niż na obecnym materiale. Teraz to my tu mamy pomieszanie z pokręceniem muzy metalowej wszelakiej maści z rock'iem. Rzekłbym, że momentami to nawet jakieś malutkie jazz session się zdarza. Może nie bierzcie dosłownie moich słów po prostu tak ja odbieram muzykę TRIVIAL THORN. Mnóstwo schizofrenicznych solówek, pięknie klangującego basika. Lekko growlowy wokal, ochrypnięty idealnie pasuje mi do obecnego oblicza formacji. Coś mi się widzi, że gdynianie odkryli sposób na dobrą muzykę i na pewno nie jest to stara metoda upchać wszystkiego do bólu na maksa niech to bzyczy, fuczy, pierdzi, trzaska i łomocze. Naprawdę przyjemnie się tego słucha i myślę, że niema takiej osoby, która żałowała by tych kilka złociszy na pozycję numer jeden w katalogu Sabbath prod!!!

Sabbat prod.
Komuny Paryskiej 27B/8
63-400 Ostrów Wlkp.
Poland

Powrót do góry