2TON PREDATOR „Demon Dealer”

2TON PREDATOR „Demon Dealer” - okładka


Kolesie z kapeli stwierdzili, że grają po prostu METAL! Przyznaję im rację wszak tak jest w rzeczywistości! Z jednej strony ma to namiastkę szwedzkiego defiora, gdy z drugiej trąca to trochę muzą za oceanu. Aby nie być goło słownym i nie narażać was na przegrzanie szarych komórek owe zaoceaniczne granie przypomina dokonania PANTERY. Gdzie niegdzie w całości przemknie jeszcze stary dobry thrash i zaczyna się wyłaniać z ciemności oblicze Drapieżnika. Wiecie już, jakie pokłady energii posiadają panowie z pod znaku trzech koron!!! Ciężki masywne brzmienie w połączeniu ze skoczną perkusją staje się adekwatne do nazwy kapeli, jeśli chodzi w niej o to, że Drapieżca miażdży swoje ofiary z siłą nacisku 2000 kilogramów! Pora najwyższa, aby świat usłyszał o 2TON PREDATOR tylko czy w zalewie wszelkiej maści kapel im się to uda? Jeśli nadal będą wypuszczać takie cacka nie widzę żadnych przeszkód, aby dołączyli do czołówki swego kraju jak i naszego globu tym bardziej, że poprzednia płyta nosiła namiastkę ich możliwości będąc zarazem przedsmakiem czegoś, co mamy na „Demon Dealer”… Coraz trudniej jest mi opisać doznania, jakie odczuwam podczas słuchania tego cudeńka! Być może ja się wypalam a oni rozkręcają na dobre do tego stopnia, że ktoś będzie wkrótce musiał złożyć broń!

2ton@2tonpredator.com – www.2TONPREDATOR.com

Powrót do góry