EVOLUTION „Dark Dreams Of Light”

EVOLUTION „Dark Dreams Of Light” - okładka


Germanie z EVOLUTION polubili mnie do tego stopnia, iż posiadam już w swojej kolekcji aż trzy krążki! Całe szczęście, że od poprzedniego trzymają się tej samej nazwy, bo kolejnej zmiany bym nie zniósł, hehehe. W sumie to jest mały pryszcz o wiele większy jest ten, że chłopaki uczepili się myśli, iż będą niemiecką METALLICA po „czarnym albumie”! I pchają ten wózek uparcie do przodu grając po drodze jak ekipa Larsa, chociaż mi to wcale nie przeszkadza. Jeśli chcą tak grać to ich sprawa nic mi do tego… dobrze, że nie chcą wyglądać jak ich idole. Gdy włączyłem płytę usłyszałem coś a’la IRON MAIDEN już miałem cichą nadzieję, że może tym razem będzie inaczej, ale to tylko wstęp. I tak w dalszym ciągu pozostają udaną kopią wiadomo, kogo! Właściwie nie rozumiem mojego podejścia do EVOLUTION grać potrafią, bo przecież to słychać, ładnie im to wychodzi, bo również to słychać, ale nudzi mnie już ta ich muzyka. Tym razem nie przyznam Niemcom żelaznego krossa ino masz krzyż walecznych za uparte dążenie do celu! Naprawdę nie mogę inaczej podejść do was chłopaki… sorry… zbyt dużo tutaj METALLIKI. Chociaż i tak lepiej słuchać EVOLUTION niż bliżej nieokreślone bulgoty z Bogoty!

Evolution; Damaschkestr. 36; 67065 Ludwigshafen; Germany

INFO@evolution-metal.de – www.evolution-metal.de

Powrót do góry