ABORYM „Generator”

ABORYM „Generator” - okładka


Swoją przygodę z ABORYM rozpocząłem bardzo późno tj. od trzeciego albumu zespołu zatytułowanego „With No Human Intervention”. Pamiętam, że zwróciłem wówczas uwagę na Włochów ze względu na bardzo ciekawą i nie bagatelną muzykę oraz ze względu na obecność w zespole charyzmatycznego Attili Csihar’a.

Po tak udanym albumie, jakim był „With No Human Intervention” wiele sobie obiecywałem odnośnie nowego wydawnictwa zespołu. Oczywiście obawiałem się również, czy aby zespół nie odleci w jakieś dziwne klimaty, które byłyby dla mnie nie do przetrawienia. Na szczęście moje obawy się nie sprawdziły i co najważniejsze ABORYM po raz kolejny udowodnił swoją klasę.

Nowe wydawnictwo ABORYM zatytułowane „Generator” to swoistego rodzaju mieszanka wybuchowa. Na wydawnictwie tym przeważa głównie Black Metal, choć i czasami słychać tu wpływy śmierć metalu, a wszystko to połączone w całość dużą ilością elektroniki. Istotne jest jednak, że elektronika na albumie tym wyśmienicie komponuje się z ostrym metalowym graniem, dla którego stanowi ciekawe tło, podkreślając tym samym jego agresywną i bluźnierczą wymowę.

Na początek albumu otrzymujemy intro, po którym następuje prawdziwa nawałnica dźwięków, trwająca do końca albumu. Każdy z utworów znajdujących się na „Generator” składa się z ekstremalnych momentów, kiedy to gitary, perkusja i nawiedzony wokal czynią prawdziwe spustoszenie wokół oraz tych bardziej łagodnych, za które odpowiedzialna jest elektronika. Słuchacz znajdzie tu pod dostatkiem momentów muzycznej ekstremy, klawiszowych pasaży, chórów (bynajmniej nie anielskich), mrocznych inwokacji, indriustialnych wstawek i różnej maści innych chorych dźwięków, bez których śmiem twierdzić, że płyta ta nie miałaby takiej mocy.

„Generator” to niewątpliwie bardzo ciekawa płyta, przy której ze względu na bogactwo dźwieków ją wypełniających nikt nie będzie się nudził, i jedyne, co można jej zarzucić to to, że zawiera kilka momentów, kiedy ma się wrażenie, że gdzieś się już je słyszało. Pomimo to szczerze Polecam! Czart z Wami.

ocena: 8/10

Lista utworów

1. Armageddon
2. Disgust And Rage (Sic Transit Gloria Mundi)
3. A Dog-Eat-Dog World
4. Ruinrama Kolossal S.P.Q.R.
5. Generator
6. Suffer Catalyst
7. Between The Devil And The Deep Blue Sea
8. Man Bites God
9. I Reject!

Skład

Prime Evil : Vocals
Malfeitor Fabban : Bass
Nysrok S. Sathanas : Guitars
Bard 'Faust' Eithun : Drums

Powrót do góry