HIRAX „Assassins of War”

HIRAX „Assassins of War” - okładka
Kraj: Stany Zjednoczone
Gatunek: Thrash metal/crossover
Dobre utwory: Summon the death dealers, Assassins of War
Strona zespołu: http://www.myspace.com/hirax
Długość albumu: 21:24



Nigdy nie należałem do fanów HIRAX i jakoś nigdy nie miałem parcia na ich twórczość. Zespół istnieje już tyle lat a ja dopiero teraz powiedzmy, że nawróciłem się na thrash spod znaku załogi Katona DePeny. Z wiekiem podobają mi się coraz to nowe rzeczy, a raczej w przypadku HIRAX stare i mimo, iż recenzuję Epkę z 2007 roku to nie znajdziemy na niej nic odkrywczego.

Oczywiście jeśli ktoś miałby jakiekolwiek oczekiwania na miarę grania świeżo i nowocześnie to w przypadku HIRAX może je sobie wsadzić głęboko w dupę i zapomnieć o takich pierdołach jak triggery, cyfrowe brzmienie itd. Amerykańscy thrasherzy zatrzymali się dokładnie w latach osiemdziesiątych ewentualnie dziewięćdziesiątych i raczej mają gdzieś jakiekolwiek ruchy na tak zwanej scenie. Grupa młóci ten swój thrash szczerze a thrashowe riffy wprost wylewają sie z głośników. Mięsko jest na prawde dobrze przyprawione (mimo analogowego i przytłumionego brzmienia wszystko słychać całkiem przywoicie) i pozwala delektować się swym smakiem przez niemal dwadzieścia dwie minuty!

Proste ale jednoczęsnie gęste granie Amerykanów szybko powoduje uśmiech na mojej zmęczonej życiem twarzy… ba! Dzięki HIRAX po otwarciu browara wciąż chce mi się go pić! Powiem więcej, chce mi się pić jeszcze więcej. Nie wiem jak wyglądają koncerty HIRAX ale przy takiej muzie warto się pobujać nie tylko z browarem w ręku ale przede wszystkim pod sceną. Mimo, iż nie ma tutaj zabójczo szybkich temp muza sprzedaje solidnego kopa w morde. Szczęka może jeszcze nie została złamana ale na DUŻEJ płycie z pewnością w takim stanie się znajdzie.

Nie będę oceniał tych pięciu utworów w kategorii lepszy/gorszy ponieważ wszystkie są fajne. Mocne, szybkie Assassins of War i Summon the death dealers dostały tercet mocarnych kolegów którzy wiedzą jak przypierdolić by mieć problem ze wstaniem. Z głośników wylewa się gęsty soczysty thrash który nie stroni od bardzo melodyjnych partii solowych (które są po prostu świetne).

Jeśli komuś brakuje klasycznego thrashowego grania i nie chce się mu czekać na nowe produkcje gwiazd niech dla relaksu sięgnie po HIRAX. Thrashu przecież nigdy dość 🙂

ocena: 8,5/10

Lista utworów

1. Lucifer's Inferno 03:10
2. Summon The Death Dealers 06:43
3. City Of The Dead 04:31
4. Invasion 02:24
5. Assassins Of War 04:36

Skład

Katon W. DePena – vocals (1984-88, 2000- ) (Phantasm, L.A. Kaos, House of Suffering)
Lance Harrison – guitar (2006-)
Steve Harrison – bass (2006-)
Fabricio Ravelli – drums (2006-) (Harppia, Ancesttral, Scars (Bra), A.N.I.M.A.L.)

Powrót do góry