THRASH M „Demo 2008”

THRASH M „Demo 2008” - okładka
Kraj: Polska
Gatunek: Thrash metal
Dobre utwory: Hated to death
Strona zespołu: www.thrashm.net
Długość albumu: 10:40



Kto by pomyślał, że w takich Suwałkach istnieje grupa złożona z metalheads którzy świadomie wielbią i kochają thrash metal. Co ciekawe, boom na thrash jak widać dociera również do naszego Kaczogrodu… a to oznacza, że jeszcze nie wszystko stracone. Młodzi, piękni, opaleni a może nawet niedomyci (hehe) chłopcy wzięli sobie do serca stara jak świat maksymę Thrash till death i raczą nas swym szatańskim thrash metalem.

Od samego początku trwania tej krótkiej demówki mamy do czynienia z zespołem młodym, głodnym grania i co najważniejsze przykładającym się do swojej gry. Dołączona do demówki notka biograficzna grupy twierdzi, iż THRASH M zostało niemal spłodzone calkiem przypadkowo w parkowej altance. Powiem wam, że Ja również chciałbym tak przypadkowo stworzyć thrashową załogę. O muzyków jak i o miejsce do prób nie łatwo dlatego tymbardziej podziwiam Wasz zapał i wkładane w muzykę serce. Kolejnym ciekawym punktem notki jest informacja na temat nagrania tegóż dema w piwnicy… miejscowego domu kultury! Śmiem twierdzić, że domowa obróbka materiału w Cubase się opłaciła… a jeśli nie, to należy pozazdrościć domu kultury.

Muzycznie THRASH M wyraźnie wzoruje się na sprawdzonych wzorcach, dlatego też muzyczne inspiracje nie wychodzą poza ramy klasycznego thrashu rodem z lat osiemdziesiątych. Jednakże w grze kwartetu wyczuwam podskórnie wplecioną punkową energię niczym żywcem wyjęta z płyt MUNICIPAL WASTE – i mimo, iż podobieństw nie ma praktycznie żadnych energia zawarta w tych kawałkach z pewnością czerpie swe źródło między innymi z twórczości rozradowanych Amerykanów. MEGADETH, wczesny TESTAMENT a nawet METALLICA z okresu Master of Puppets to wyraźne wpływy których obecność wcale nie przeszkadza. Suwałszczanie (tak się to odmienia?!) grają swój thrash podlany szczyptą wymienionych kapel i swoim Polskim narodowym zacięciem. Szczególną uwagę zwracają dwa bardzo istotne elementy grupy. W moim mniemaniu są nimi głos wokalisty i bardzo melodyjne niemal klasyczne solówki. Ciekawi mnie jak bardzo agresywnie i jednocześnie tak charakterystycznie potrafi śpiewać Łukasz. Niezwykle swojska i dziwnie znajoma ksywka Jezuss nie dodaje mu uroku… ale gdyby sam Dżizas śpiewał to może robił by to tak jak Łukasz.
Troche pracy nad dykcją i nad płynnością śpiewania i akcentowania liryk i będziemy mieć na rodzimej scenie całkiem sympatyczne gardło.

Jak na zespół z niedługim stażem chłopaki młócą dość ciekawe. Przyznam, że tak przemyślanych jak na młode wilki kawałków (zwłaszcza z rodzimej Polski) nie słyszałem od nazwijmy to… pewnego czasu. Słodzenie, słodzeniem jednak jest co. Wkurwia tylko nazwa która skutecznie już jakiś czas temu zniechęcała mnie do poznania Suwalskich thrasherów. Mój błąd na szczęście przyszło mi naprawić i od dziś spokojnie mogę słuchać twórczości młodych adeptów sztuki thrashowania.
Jeśli kogokolwiek zaintersowałem, to zapraszam do odwiedzenia strony grupy. Trzy zawarte na demówce utwory może nie wywołują podniecenia ale z pewnością dla nikogo ani dla twórców ni dla słuchaczy ujmą nie będą. Dla relaksu puszczę sobie w mojej opinii najlepszy na krążku Hated to death. Szczególnie polecam melodyjne partie solowe 🙂

No to Thrash'em 🙂

ocena: 8,5/10

Lista utworów

1. Thrash 'em
2. Life is a Lie
3. Hated to Death

Skład

Łukasz Jezuss Ławrynowicz – gitara prowadząca, wokal
Michał Junior Osyda – gitara rytmiczna
Dawid Winter Osyda – perkusja
Krzysztof Nordian Maćkiewicz – gitara basowa

Powrót do góry