STRAIGHT LINE STITCH „When Skes Wash Ashore”

STRAIGHT LINE STITCH „When Skes Wash Ashore” - okładka
Muzyka: Metalcore
Strona internetowa: http://www.myspace.com/straightlinestitch
Kraj: USA
Czas trwania: 38:39
Dobre utwory: „Black Veil”, „Promise Me”, „What You Do to Me”



Kobiety w metalu kręciły mnie od zawsze. Szczególnie drapieżne i energetyczne jak czarnoskóra Alexis. Metalcore to trudny temat dla płci podobno słabej, ale dla wspomnianej panny darcie mordy to chleb powszedni. Moja żona też czasami próbuje, ale to nie to. Tutaj mamy darcie na przyzwoitym poziomie.

Kolejna, bo już trzecia płyta mało znanej w naszym muzycznym zaścianku kapeli niestety. Niestety, ponieważ zasługuje ona na uwagę, nawet przez ludzi nie siedzących w klimatach metalcore'owych. Nie jest to może przeambitna pozycja dla koneserów, ale muzyka tu zawarta to udana kompilacja przebojowych kawałków, nadających się na każdą okazję. Zespół konsekwentnie robi swoje i nie zbacza z obranego kursu.

Utwór od którego zaraziłem się tym krążkiem to „Black Veil”, powstał też do niego niezły teledysk, naprawdę polecam! Babka potrafi wydobyć z siebie piekielny ryk, by za chwilę przejść do melodyjnego, czystego śpiewu. Sama jest autorką większości kompozycji, za co szacuneczek. Bardzo mi się podoba ciężki i poszarpany „Adult Cinema”, zespół potrafi wykorzystać umiejętności basisty. Ciężar brzmienia jest odczuwalny wyraźnie, ale żeby to docenić nie możesz oszczędzać sąsiadów, po prostu podłoga musi zadrżeć. Już po pierwszym przesłuchaniu płyty, przynajmniej jeden utwór nie da Ci spokoju. Czy to będzie „What You Do to Me”,który ostatnio bez przerwy jest na mojej playliście, czy może „Senega Tragedy”? Takim utworem może być również „Promise Me”, naprawdę jest tu w czym wybierać.Pomysłów to pani Brown na razie nie brakuje i tak trzymać, jej głos też powoduje przyjemne ciarki na ciele. Kawałki dobrze wyważone, szybkie tempo znienacka wpada w klimatyczne zwolnienie by za chwilę uderzyć ponownie. Myślę, że słabym momentem jest powolny „Yesterday's Gone”, zespół dużo lepiej spisuje się w szybkim graniu, poza tym utwór nie pasuje do całości. Trochę mi zepsuł zabawę, kompletnie się nie spodziewałem takiego numeru. Krążek nie straciłby na wartości gdyby go nie było w repertuarze.

Płyty SLS na pewno nie będą pretendować do miana płyty roku, ale zawsze w mojej kolekcji znajdzie się dla nich miejsce. Mam nadzieję, że w Twojej też.

ocena: 7/10

Lista utworów

1.Never See the Day
2.Promise Me
3.Taste of Ashes
4.Eucharist
5.Black Veil
6.Adult Cinema
7.What You Do to Me
8.Seneca Tragedy
9.The Word Made Flesh
10.Yesterday's Gone

Skład

Alexis Brown – śpiew
Seth Thacker – gitara
Pat Pattison – gitara
Jason White – gitara basowa
Patrick Haynes – perkusja

Powrót do góry