INFERIA „Fucking Is A Great Way To Get To Know New People”

INFERIA „Fucking Is A Great Way To Get To Know New People” - okładka
Muzyka: porngrind/death metal
Strona: www.myspace.com/inferia
Kraj: Finlandia
Czas: 00:29:01


Dobre tytuły: „T(H)En Finger My Hole”, „Porn Addictdick”, “How To Eat Pussy”, “Lets Fist Again”, „Tongue Intercourse”

Finlandia znana jest z tego, że obdarowuje nas muzyką melodyjną, która w większości okuta jest lodem tego zimnego kraju, gdzie czasami można spotkać trolle i wikingów. Jest to zazwyczajmelodyjny black metal, czasem viking, folk itd. Jednak przyznam szczerze, że zawsze wierzyłem iż czaili się tam też na pewno jacyś gwałciciele, fanatycy ostrego seksu i perwersji związanej z traktowaniem ludzkich genitaliów. INFERIA nie daje sobie w kaszę dmuchać. Myślę, że chętnie by się pobawili z fińskimi elfkami leśnymi ubierając je w lateks, poganiając pejczem i robiąc inne nieco bardziej brutalne i brzydkie rzeczy. W sumie ich rozumiem… jakoś trzeba robić znajomości co sugeruje nam sam tytuł tej bezprecedensowej płytki: „Fucking Is A Great Way To Get To Know New People”.

Jeśli ktoś nie cierpi, albo wręcz nienawidzi grindcoru za brak melodyjności, patosu czy innych rzeczy luzujących nerwy, może od razu przestać czytać tą recenzję. A to dlatego, że takich rzeczy nie znajdziecie na tym albumie, dlatego że… to jest kurwa grind jak w mordę strzelił! Oczywiście nie da się nie znaleźć żadnych death metalowych riffów czy zagrań, bo jednak coś zawsze łączy te style. Mamy tak na przykład w ostatnim szesnastym kawałku „Tongue Intercourse”, przez który cały czas popiernicza sobie szumiący death metalowy riff i typowy dla tego typu grania rytm. Wokalnie również jest to grindowo-deathowy miks ale to akurat jest na plus dodając brutalność do tej dzikiej szybkości. Fani takich kapel jak CLITEATER czy DISCORDANCE AXIS byliby bardzo zadowoleni słysząc ten materiał, który zawiera perwersję pierwszej wspomnianej kapeli oraz agresję i bezwzględność DA. Gdybyśmy mieli jeszcze wrzucić INFERIA do worka z innymi kapelami z tego typu półki muzycznej na pewno znalazłaby się obok czeskiego JIG-AI. Znając te podobieństwa zapewne już kilku z was (mam nadzieję) zaczęło poszukiwania finlandzkiej pornografii muzycznej spod nazwy INFERIA. Płyta ogólnie nie zabija żadną technicznością, żadnymi dzikimi pokręconymi riffami, ale sama szybkość, całkiem zgrabne blasty przemieszane z ciekawymi rytmami, surowe i mocne wokale, a także sama energia płynąca z muzyków zachęca nas do słuchania tej niedługiej eLPeczki.

Seksoholicy, gwałciciele, fetyszyści, miłośnicy lateksu kochający ostrą napierdzielankę! – ubierzcie się w końcu, zostawcie te pejcze i inne skórzane akcesoria i grzejcie do sklepu po płytkę! Gwarantuję wam, że jak to przesłuchacie będzie działać lepiej niż wiagra! A ci którzy nie należą do powyższej grupy, a dalej chcą posłuchać – słuchajcie i napierdzielajcie łbami ale nie sugeruję wprowadzania tekstów INFERIA w pożycie seksualne z waszą ukochaną/ukochanym… Może to się źle skończyć. Dla was oczywiście.

ocena: 7,5/10

Lista utworów

1. Intro
2. T(h)en Finger In My Hole
3. The Flick
4. Balls Nailed To The Kitchen Table
5. Porn Addictdick
6. Assterix
7. External Vaginal Orifice
8. How To Eat Pussy
9. Reputation As An Expert
10. Attractive Penis
11. Lets Fist Again
12. Rhythm Of Ecstacy
13. Cuntrol
14. Ready And Willing
15. Impress
16. Tongue Intercourse

Skład

Jani Huttunen – wokal, gitara
Jarmo Hyytia – gitara
Tatu Hamalainen – bas
Matti Jauhola – perkusja

Powrót do góry