Muzyka: Thrash/Black Metal
Strona internetowa: http://hailscorchedearth.com
Strona MySpace: http://www.myspace.com/hailscorchedearth
Kraj: USA
Czas trwania: 53:43 min.
Dobre utwory: Warlords Of Mars, No Blade Of Grass, The Knights Of The Black Cross vs. The Reavers Of The Red Death
Czarno zabarwiony Thrash Metal z ameryki kojarzy mi się przede wszystkim z boskim Funeral Nation. Oczywiście nie oczekiwałem, że materiał kompletnie nie znanej mi grupy SCORCHED EARTH pod tytułem Mars nawiąże do tradycji comba z Chicago, ale pomarzyć można.
Jako pierwsza pod lupę poszła okładka płyty i pierwsza myśl jaka mi się nasunęła, była, aha panowie orientują się w kierunku chwalebnych lat 80tych, kiedy to w europie wiele okładek o podobnym klimacie zachęcało do kupna Vinyla. Pierwsza niespodzianka – płyta zawiera jak na Thrash Metal bardzo długie utwory i tam gdzie inne zespoły kończą, SCORCHED EARTH zaczyna się rozkręcać co bezpośrednio prowadzi do drugiej niespodzianki, muzycy odważyli się wpleść w ich utwory elementy progresywnego metalu to z kolei nadało większości utworów na „Marsie” epicki klimat. Wszystko było by pięknie i ładnie gdyby nie słaba produkcja niektórych kawałków. Wygląda na to, że panowie przy mikserze nie zawsze panowali nad sytuacją. Ale może jest to efekt jak najbardziej chciany, bo płyta ma naprawdę klimat minionej epoki i początków thrash metalowego, prymitywnego, brudnego grania z olbrzymią dawką „Slayerwskich” solówek i „amatorsko” brzmiącą perkusją. Najsłabiej jednak oceniam zdolności wokalne i głosowe Terryego McCorristona, ale ok., zamiar czy przypadek całość kopie w dupsko i jest przede wszystkim skierowana do kochających nie komercjalną, brudną odmianę thrashowego grania.
Wyjątkowo wpadły mi w ucho otwierający Warlords of Mars, spokojny, melodyjny i instrumentalny No Blade Of Grass, gdzie można usłyszeć normalną solówkę oraz Knights Of The Black Cross vs The Reavers Of The Red Death, nie tylko ze względu na piękny tytuł…
SCORCHED EARTH ze swoją płytą Mars daje udany znak podziemnego, amerykańskiego życia. I jak już wyżej pisałem-Brudny, w klimacie starego thrash metalu z odrobiną melodii, małą dawką progresjii i wizji wojny na Marsie materiał, z którym powinien się zapoznać każdy miłośnik bezkompromisowego metalu i taki, który chce nim zostać ma tutaj doskonałą okazję zapoznać się z historią i korzeniami tego nurtu muzycznego, począwszy od wczesnych dokonań Venom, Celtic Frost,Morbid Angel, czy Funeral Nation!
ocena: 7.5/10
Lista utworów
1. Warlords Of Mars
2. The Gods Themselves
3. Devils In Iron
4. No Blade Of Grass
5. Hell On Mars
6. Spearhead From Space
7. The Knights Of The Black Cross vs. The Reavers Of The Red Death
8. Out Of The Violent Planet
9. The Dead Of Winte
Skład
Terry McCorriston – gitara, śpiew
Ted Cohn – gitara
Sanford Johnson – bas
Josh Hanenburg – perkusja
Przeczytaj jeszcze
COMPULSIVE + CRY OF THE NILE „The Voiceless Symphony”
MISANTHROPIC RAGE „Gates No Longer Shut”
EXHORDER „Defectum Omnium”
CORTEGE „Vandari”
SAMAEL „Passage – Live”
LA MER „Tetrahedra”
ABSQUE COR „Na zawsze cieniem…”
WAYFARER „American Gothic”
REBAELLIUN „Under the Sign of Rebellion”
WILCZYCA „Magija”
RAVENOIR „Cultus Inferi”
THY CATAFALQUE „Alföld”
HYPNOS „Deathbirth”
SEPULCRUM „Lamentation of Immolated Souls”
KINGDOM „Abusive Worship In The Chamber Of Shame”
FURIA GNIEW „Wstyd”
MROME „Leech Ghetto”
SZNUR „Ludzina”
TÚRIN TURAMBAR „RABARBATTOIR czyli CUDOWNE ROZMNOŻENIE SMOŁY”
PUKEWRAITH „Banquet of Scum”
HELL’S CORONATION „Transgression of a Necromantical Darkness”
EUTANOR „Assembling Tomorrow”
NUNSLAUGHTER „Hells Unholy Fire”
MROME „Noetic Collision On The Roof Of Hell”
WILCZYCA „Magija”
MOLEKH „Ritus”
CTHULHUSS „Oblteration Of Soul”
DOOMSTER REICH „Blessed Beyond Morality”
UKĆ „Coming Out”
