KILLER BEE „Evolutionary Children”

KILLER BEE „Evolutionary Children” - okładka
Muzyka: Hard Rock
Strona internetowa: www.killerbee.se
Kraj: Szwecja
Czas Trwania: 52:35 minut (13 utworów)



Do tej pory, poza death metalem i pojedynczymi czknięciami znienawidzonego powszechnie Sabatonu, szwedzka scena muzyczna zbytnio mnie nie pociągała. I najnowsze wydawnictwo hard rockowego Killer Bee raczej tego nie zmieni…

Zacznę może od tego, że muzyka Szwedów brzmi dosyć staroświecko i niecodziennie, co wcale nie jest atutem. Powiem więcej- kontrast takich utworów z innymi, bardziej nowoczesnymi, wypada po prostu koszmarnie. Wystarczy wsłuchać się w „A Little Too Old” (tytuł chyba nadany umyślnie), którego początek brzmi niczym rodem z garażowych lat ’80. Jednak mimo wszystko utwór ten, wsparty chóralnymi śpiewami, jest i tak chyba najlepszym i najbardziej oryginalnym na płycie. Z oceną innych utworów jest trochę trudniej. A to dlatego, że wokal Franka tak nieprzyzwoicie podobny jest do głosu Roberta Planta, że nawet riff w „Children Of The Evolution” przypomina trochę „Kashmir”…

Kolejnym problemem grupy są „ballady”, które w muzyce Killer Bee nazwać w najlepszym razie można „wolniejszymi utworami”. Z bólem serca przyznam, że „All The Things You Say” jest po prostu asłuchalne. Trochę lepiej jest z „Angel’s Dust”- to wyłącznie zasługa delikatnych, choć nieco niepokojących, klawiszy. Choć i tak największym zaskoczeniem było dla mnie „If We Die Tommorow”, bo usłyszałam tam… Rolling Stones w połączeniu „Angie” i „Wild Horses”. Jednak w tym przypadku Killer Bee stanęło na wysokości zadania- ten subtelny utwór jest bowiem idealnym, choć nie do końca zdecydowanym, zakończeniem albumu.

Na co jeszcze warto zwrócić uwagę? Zdecydowanie na dosyć podobne do siebie „Let’z Danze” i „Scream It”- to chyba utwory z największym pazurem, pokazujące, na co wciąż Szwedów stać. Szkoda, że takich dowodów na „Evolutionary Children” jest tak niewiele…

Powiem szczerze, że patrząc na okładkę spodziewałam się materiału w stylu Europe na Mount Evereście kiczu. A jednak poczułam się dosyć mile zaskoczona, trafiając na miłe dla ucha gitarowe partie i czyste wokale. Swoją droga, gdyby „Evolutionary Children” powstało 30 lat temu, Szwedzi nie mogliby odpędzić się od groupies. A teraz mogę się tylko ładnie uśmiechnąć. I koniec.

ocena: 6,5/10

Lista utworów

Children Of Evolution
A Little Too Old
All The Things You Say
Let'z Danze
Nows The Time
Ride On
Got Your Number
Angels Dust
I'm On Fire
Gimme A Taste
Maybe Baby
Scream It
If We Die Tommorow

Skład

Brian Frank- wokal
Anders LA Ronnblom- bas
Morgan Evans- perkusja]
Jimmy DeLisi- gitara
Denny DeMarchi- klawisze/ gitara rytmiczna

Powrót do góry