NATTAS „Salvation – Promo”

Ponad rok temu miałem już do czynienia z twórczością Szwedów na materiale „Cast”. Tym razem jest to „Salvation” z tym, że zawiera trzy kawałki z poprzedniego wydawnictwa + dwa, które po raz pierwszy słucham. Wtedy zrypałem ich muzykę za nadmierne wykorzystywanie gitar w partiach solowych jak będzie teraz zaraz się przekonamy?! Jak na razie jest chyba dobrze i oby tak pozostało do końca… może przez ten rok zmieniłem swoje zdanie na temat solówek? Rzeczą pewną jest to, że można spokojnie posłuchać w zaciszu domowego ogniska NATTAS bez obawy, że kogoś trafi szlag! Podoba mi się ich patent na łączenie elementów heavy metalu z przesterowanym wokalem, ale w tym momencie pojawił się mały zgrzyt! Czy aby jest to pomysł na dłuższy materiał? Nie sądzę, aby można było wytrzymać ponad godzinę… Na dłuższą metę muzyka Szwedów przypomina taśmę z lekcjami dla samouków i wielbicieli instrumentów strunowych! Bez obrazy chłopaki czegoś wam brakuje? Być może za bardzo „suchy” jest ten krążek! Kombinować potraficie jednak wszystko już gdzieś słyszałem. Może w przypadku „Salvation”, czy też „Welcome To Hell” tak tego nie słychać… Jednak jak dla mnie nieskalanym kawałkiem bez wpływów innych jest utwór tytułowy! Zdaję się, że i tym razem NATTAS nie trafił w moje gusta.

nattas@gamma.telenordia.se
http://crash.to/nattas
www.dragoniapromotions.cjb.net

Powrót do góry