SLAYER „God Hates Us All”

SLAYER „God Hates Us All” - okładka


„God Hates Us All” to pewien nawrót do starej tradycji wydawania czterdziestokilku minutowego materiału przez SLAYER, a więc trwającego dokładnie tyle, żeby dokonać anihilacji mózgownicy w nicość i nie przesadzić. W przeciwieństwie do METALLIKI, która upycha swym boskim rockowym graniem najnowsze płyty do ostatniej sekundy, SLAYER idzie na ostro i konkret. Dodany do mojej wersji płyty koncertowy set nie będzie tu brany pod uwagę, gdyż interesuje mnie przede wszystkim materiał studyjny.

No więc tak. Jeżeli wsłuchacie się w np. „God Send Death”, to usłyszeć możecie sample… Tak! SLAYER poszedł za modą. Oczywiście jest to tylko taki wtręcik, bo oczywiście kapela tnie jak dawniej, ale jednak. Zresztą chwilami ma się wrażenie, że Araya i koledzy mieli dużą ochotę na chwilowy romans z nu-metalem. Chyba, że to im wyszło spod palcy, a to wtedy czapki i berety z głów!!!

Ale tak poza tym, to jest to stary dobry thrashor, mi się kojarzący najbardziej z okresem trzech płyt SLAYERA „South of Heaven”,”Seasons In The Abyss” oraz „Divine Intervention”. Muzyka jest trochę chyba jednak prostsza, ale może to tylko złudne wrażenie, ponieważ już dawno nie wracałem do tamtych płyt. Mam wrażenie także, że jest leciuchna rewolucja, jeśli chodzi o kwestię miksu, w porównaniu do wymienionych przeze mnie wyżej albumów, a chodzi mi o to, że chyba dzięki temu dopływająca do mojej głowy muzyka jest szczersza, surowa, gitary rżną po żyłach, wyraźniej słychać co jest nakładką, i przez to wiadomo więcej, co się odbywało w studio, a poza tym muza nabrała nowego smaku i mięcha.

SLAYER nie zwalnia więc, i na szczęście można zaobserwować, że kilku innym klasowym thrash metalowym kapelom znudził się komercjalizm, i wrócili do swych starych wzorów, korzystając z najciekawszej wiedzy, którą nabyli podczas, nazwijmy to, eksperymentu z nowoczesnością…

No i fajnie. Takiej muzyki thrash metalowej, a zwłaszcza w wykonaniu SLAYER oczekiwałem, mało tego do takiej właśnie tęskniłem, toteż muzycy wstrzelili się w przysłowiową dziesiątkę, jeśli przynajmniej o mnie chodzi.

Oficjalna strona zespołu:
www.slayer.net

Lista utworów

darkness of Christ
disciple
god send death
new faith
cast down
threshold
exile
seven faces
bloodline
deviance
war zone
here comes the pain
payback
+ bonus tracks:
witching hour (live)
divine intervention (live)
dittohead (live)
Jesus saves (live)
dead skin mask (live)
seasons in the abyss (live)
mandatory suicide (live)
angel of death (live)

Powrót do góry