RAGESTORM „Someone Hears?”

RAGESTORM „Someone Hears?” - okładka
Kraj: Włochy
Gatunek: Deathcore/melodic death metal/metalcore
Strona zespołu: http://www.ragestormattack.com/
Dobre utwory: Russian Roulette
Długość albumu: 20:20



Nigdy nie przypuszczałbym, iż Włosi mają swój zespół deathcore'owy. Choć szufladka deathcore nie oddaje w pełni muzyki RAGESTORM, tak jednak w pewnym stopniu oddaje to co prezentują Włosi. I choć bliżej im do melodic death metalu czy też metalcore'a niż do brutalnego deathcore'owego grania, w swojej muzyce zawarli wystarczająco dużo agresji by podpiąć ich pod wyżej wymienione gatunki.

Drugie oficjalne demo RAGESTORM trwa niespełna dwadzieścia minut, i jak łatwo się domyślić w przeciągu całego trwania demówki, zespół chce nam zaprezentować wszystko to co najlepsze w ich muzyce. Tak więc już od pierwszego utworu atakują nas mocne riffy, growlowany wokal, oraz świetne melodie. Na Someone Hears? każdy z pięciu zawartych na krążku utworów odróżnia się od reszty.
Dla przykładu Nothing to najmelodyjniejszy a zarazem najłatwiejszy w odbiorze utwór na krążku a następujący po nim 'Kamikaze to typowy deathcore'owy utwór z masą growli, blastami i breakdownami.

Praktycznie nie mógłbym im nic zarzucić, bo prezentują całkiem przyzwoity poziom, a melodie grane przez RAGESTORM do banalnych też nie należą, jednak materiał ma wady. Pierwszą i właściwie najważniejszą wadą są daremne czyste wokale które niszczą cały klimat. Ja wiem, czyste wokale to świetna sprawa (co w deathcore/metalcore nie jest niczym nowym) ale wolałbym by śpiewał ktoś kto na prawdę umie. Mimo to doceniam próbę czystego śpiewu i mam nadzieje, że w przyszłości będzie lepiej.

Główny wokalista Gamme dysponuje czytelnym i mocnym death metalowym głosem co oczywiście jest na plus. Jego partie nadają utworom impetu a gdy zespół zwalnia jego głos idealnie współgra z zespołem. Szkoda tylko, że na Someone hears? jest tak dużo czystych wokali, przez to materiał Włochów staje się przeciętny, i nie zachęcający.

Ale są też plusy! Uważam, że najmocniejszym punktem w zespole jest gitarzysta solowy. Solówki Tele są bardzo harmoniczne, melodyjne i łatwo wpadające w ucho. Właściwie to gdyby nie one to ten materiał byłby bardzo przeciętny. Dla dobra zespołu stało się jednak inaczej i w swoich szeregach mają dobrego instrumentalistę.

Jak na demówkę Włosi brzmią całkiem przyzwoicie, i myślę, że spokojnie mogą rozglądać się za jakąś wytwórnią dla Siebie. Polecam obrać kierunek Niemcy – tam łykają wszystko co melodyjne.
Szkoda, że RAGESTORM nie prezentuje się tak dobrze jak krajanie z NEPTUNE, bo wtedy byłoby już na prawdę zajebiście. A tak Włoska ziemia dalej pozostanie zniewolona przez power metal.

Trudno.

ocena: 7/10

Lista utworów

1. Nothing 04:24
2. Kamikaze 03:33
3. Walking on a mirror 03:57
4. Russian roulette 04:30
5. Maggots 03:53

Skład

Kolla – Bass, Backing Vocals
Bonny – Drums
Game – Vocals
Tommy – Guitar, Backing Vocals
Tele – Lead Guitar

Powrót do góry