OJCIEC DYKTATOR „Heresy Is Fun”

OJCIEC DYKTATOR „Heresy Is Fun” - okładka
Muzyka: Grindcore
Strona Internetowa: www.myspace.com/ojciecdyktator
Czas Trwania: 12 minut (13 utworów)
Kraj: Polska



Hehe… Tajlandzka wytwórnia wydała pierwszy album polskich grindcorowców, na czele których stoi Ojciec. A zatem Ojciec zarządza ekstremalną firmą pod nazwą OJCIEC DYKTATOR, w której harują jej pozostali członkowie – Pompon, Misiek, Orlando i Lunatyk. Wygląda na to, że wszyscy w firmie jadą na „spidzie”, gdyż „Heresy Is Fun” to niemiłosiernie szybka, miażdżąca i ciężka jatka trwająca niespełna ponad 12 minut. Jednak tyle wystarczy by rozkruszyć bębenki w uszach…

To co produkuje OJECIEC DYKTATOR jest rasowym grindcore'owym łomotem… ciężkie gitary, blastująca perkusja i oczywiście pełen wachlarz wokalny (od histerycznych i agresywnych wrzasków po monstrualny growl przechodzący w świńskie charczenie, określane jako pig squeal). Muszę przyznać, że zdolności wokalne Ojca są imponujące. Utwory są krótkie a nawet bardzo krótkie. Żaden nie trwa ponad dwie minuty. Ale całość tworzy ekstremalną muzę zawartą w szybkich i szaleńczo szybkich tempach z chwilowymi zwolnieniami.

Fani starego NAPALM DEATH nie będą zawiedzeni!

ocena: 8.0/10

Lista utworów

1. Black Pigs
2. Emo Holocaust
3. Father Dictator
4. Not Many Words
5. Fuck Off You Fucking Fuckers
6. Loonathick
7. Urghhurhgyyrhghhh
8. United Colors of Beneton
9. Solar Mord
10. Frankenstein
11. Love Life of Michal K
12. Old Man and the Cellar
13. Piosenka o ochronie doliny rozpusty

Skład

Ojciec – Wokale
Orlando – Gitary
Misiek – Bas
Pompon – Perkusja

Powrót do góry