REGARDE LES HOMMES TOMBER „Regarde Les Hommes Tomber”

REGARDE LES HOMMES TOMBER „Regarde Les Hommes Tomber” - okładka
Muzyka: Sludge/Post Black Metal
Strona Internetowa: http://rlht.bandcamp.com/
Czas Trwania: 38:59 minut (7 utworów)
Kraj: Francja



Regarde Les Hommes Tomber jest pierwszym z trzech recenzowanych przeze mnie zespołów z francuskiej wytwórni Ladlo Productions. Kapela jest nowa, lecz grają w niej doświadczeni muzycy, udzielający się na scenie owego kraju w grupach hard core`owych oraz death i black metal`owych. Po przeczytaniu info zespołu, zabrałem się ochoczo za odsłuchiwanie materiału, dlatego że, jestem wielkim entuzjastą mieszania gatunków, a w szczególności sludge`owego brudu, black`wego mroku, ciężkości i rozwlekłych atmosferycznych kompozycji.

Regarde Les Hommes Tomber przygotowali dla nas czterdzieści minut emecjonalnych wrażeń, w postaci siedmiu mocarnych, odjechanych w swej formie i brzmieniu utworów. Płytę spowija niepokojący i mroczny klimat, zalewający ogromem dzwięków, pobudzając wyobraznie, jednocześnie powodując uczucie głębokiej lewitacji, skupienia i tego specyficznego nieokiełznanego transu, od którego ciężko się uwolnić i wyjść po nasiśnięciu stop na odtwarzaczu. Myślę że, fani takich kapel jak np: Amenra czy Cult Of Luna docenią dzwięki kreowane przez francuskich artystów. Generalnie oprócz sludge`owego brzmienia, muzyka nacechowana jest w równie dużym stopniu black metal`owym klimatem, gęstym niczym dym z piekielnych czeluści. Im dalej w las tym więcej drzew, więc znajdziemy też sporo spokojniejszych momentów, post-rock`owo – ambientowych, które pojawiają się tu i ówdzie w utworach, świetnie korespondując z ogółem brzmienia. Gitarzyści grają ciekawie, od szybkich riffów, poprzez psychodeliczne plamy, po stutonowe zwolnienia, razem z sekcją, wprowadzają sporo rytualnej atmosfery, a koleżka na wokalu wydaje z siebie serię urozmaiconych krzyków, wrzasków i growli. Zapomniałbym o motoryce, tej wywodzącej się z hard core`a, więc machania głową też jest całkiem sporo. Utworem wyróżniającym się z całej siódemki jest zdecydowanie, ponad dziewięciominutowy – „Ov Flames, Flesh and Sins”, w którym stykają się ze sobą wszystkie inspiracje, ukazując szeroki wachlarz zainteresowań muzyków. Płyta bogata w rożnorodne aranżację, zmiany klimatów i nastrojów, gdzie odpowiednie skupienie i nastawienie pozwolą odkryć bogactwo wrażeń.

Regarde Les Hommes Tomber nagrali płytę interesującą, wciągającą swym klimatem, w której na pierwszy plan wybija się przede wszystkim atmosfera ogólu, atmosfera mroczna, psychodeliczna i złowroga zarazem, nie pozwalajáca prześlizgnąć się obok niej obojętnie i bezinwazyjnie. Zarzutem może być odrobina wtórności na zalanym przez podobne zespoły rynku muzycznym, ale jest to dopiero pierwsze wydawnictwo kapeli, brzmiące bardzo profesjonalnie i budzące zainteresowanie, więc to tylko delikatny minus. Ciekawe czy na kolejnym albumie muzycy skręcą w bardziej eksperymentalne rejony czy może zbratają się całkiem z rogatym? Interesujący debiut obiecującego zespołu. Polecam fanom ciężkiego walcowania, którzy lubią długie, mroczne i atmosferyczne wymiatanie.

ocena: 8,5/10

Lista utworów

1. Prelude
2. Wanderer Of Eternity
3. Ov Flames, Flesh and Sins
4. Sweet Thoughts and Visions
5. Regarde Les Hommes Tomber
6. A Thousand Years of Servitude
7. The Fall

Skład

Ulrich – Wokale
Jean Jerome – Gitara
Antoine – Gitara
Antoine – Bas
Romain – Perkusja

Powrót do góry