MISSION JUPITER „Architecture”

Epictronic Records, 2018

Muzyka: Alternative Dream Rock
Strona internetowa: https://www.facebook.com/missionjupiterband/
Czas trwania: (11 utworów)
Kraj: Białoruś

Z zespołem MISSION JUPITER i jego albumem „Architecture: rozpoczynam kolejną recenzję. Zespół pochodzi z Białorusi a jego rodzimym miastem jest Mińsk. Powstał w 2015 roku i składa się z pięciu osób o bardzo zróżnicowanych gustach muzycznych. Interesujące jest to, że na początku sił swoich próbowali w formie eksperymentu muzycznego nie myśląc o przyszłości. Uznawany i dostrzegany przez krytyków muzycznych zespół MISSION JUPITER brał udział w licznych konkursach, programach telewizyjnych i grał liczne koncerty w swoim rodzimym kraju. Reprezentował swój kraj podczas tygodnia muzycznego w St. Petersburgu w kwietniu 2016 roku.

Zainteresowaniami muzyków jest głównie fantastyka, którą cechuje swoboda w przedstawianiu wizji swojego świata a inspirowana mitologiami oraz folklorem przenosi nas zazwyczaj w przyszłość pełną technologi i nadprzyrodzonych zjawisk. Takie zainteresowania mają zazwyczaj swoje odbicie w muzyce.

Faktycznie słuchając MISSION JUPITER ma się takie odczucie, że te wydobywające przez zespół dźwięki jakby po części zaczerpnięte są ze świata baśni, snów przepełnione magią tworzą czarodziejski, mistyczny klimat, ale jakże doskonały. Technicznie, zarówno instrumentalnie jak i wokalnie wszystko na wysokim poziomie. Określeni zostali, że grają styl Alternative Dream Rock. I ja się ku temu przychylam. Jest to tak jak pisałam, muzyka ze snów, melancholijna, spokojna a zarazem mistyczna ze swobodnym wysokim wokalem kobiecym. Urozmaiceniem jest saksofon, który dodaje muzyce dodatkowej powagi i elegancji, nie brakuje tutaj dobrych elementów gitarowych i keyboardu.

Najbardziej kojarzy mi się z holenderskim zespołem THE GATHERING (z nieprzeciętnym żeńskim wokalem, z czasów Anneke). Aczkolwiek zespół swoje inspiracje ma bardzo zróżnicowane i czerpie je między innymi z takich zespołów jak DREAM THEATER, HIM, PINK FLOYD, QUEEN czy STING. Więc tu już widać jak muzycy zespołu mają szerokie horyzonty swoich zainteresowań muzycznych i bodźców do tworzenia swojego dzieła.

Reasumując szkoda by było, by taki zespół powstał tylko dla eksperymentu. Mają styl, mają pasję, mają talent i są muzykami na miarę artystów, którzy tworzą z zamiłowaniem, miłością a zarazem wyobraźnią i pomysłem. Z nimi zaśniesz, ale i z nimi warto się budzić. Przygoda muzyczna z zespołem to podroż w przyszłość i niech ta przyszłość napędza twórców do kolejnego muzycznego przedsięwzięcia…

Lita utworów:
1.The Dawn
2.I Have To Know
3.Either Dream Or Not
4.Will You Be Loved
5.The Sea Of Hopes
6.The Sea Of Hopes PT 2
7.Joy Of Life
8.I Will Survive
9.Interlude
10.The Call
11.Impulse

Skład:
Artyom Gulyakevich – Bass
Vladimir Shvakel – Guitar
Shevtsova Nastya – Vocals
Eugenue Zuev – Drums
Dmitri Soldatenko – Saxophone

Ocena: 8.0/10

Miejsce zamieszkania: Parczew, Polska. Zainteresowania / Hobby: Podróżowanie, muzyka, afrykanistyka. Ulubione gatunki muzyczne: Rock, Metal, Blues, Folk, Muzyka Klasyczna, Orientalna, Chóralna, Filmowa, New Age i wszelkie połączenia powyższych gatunków.
Powrót do góry