PORONIEC Demo

Wydane własnym nakładem, 2019

Muzyka: Death Metal / Death Black METAL

Strona internetowa:

https://www.facebook.com/Poroniecofficial/

PORONIEC – Bandcamp

Czas trwania: 14:05 minut (3 utwory)

Kraj: Polska

 

PORONIEC, dziwna nazwa, ale swojska muzyka! Ostatnio mam jakąś oskomę na młode formacje! Czy jestem lubieżnikiem, dewiantem, czy tylko stetryczałym, gnuśnym starcem?!

Sam wstęp jest intrygujący… Wchodzą gitary, synchronizowana perkusja (ta z cyklu dopierdalających), i fanga w mordę. Defiorek w czystej postaci i ten wokal. Stare lata, młodzieńcze lata. Kawał porządnej sztuki z minionej dekady / dekad…

… To co mi się podoba w ich wykonaniu, to zero solówek, czysta prosta bezapelacyjna śmierć! Nie ma czasu na ubarwianie, wydziwiane… Ma być konkretna muzyka… Z momentami świergoczących wioseł… Ma być gruchot kości, piszczeli! Może odrobinę brakuje mi tej wulgarności jest za czysta, nie ma tej zgnilizny szczątek, ale to jest ta forma… Odpowiednia dla Death Metalu z odrobiną Black.

Miejscami wyskoczą do przodu, później wracają do walca wiedeńskiego… Jednak sens wyrażania emocji zostaje ten sam do samego końca… Budują tą nieskomplikowaną atmosferę, ale zawsze są o krok przede mną… I to w nich szanuję.

Nie za bardzo lubię patrzeć na kapele pod kątem innych. Ich nie będę porównywał… Podoba mnie się to, że coraz więcej zespołów wzięło sobie do serca słowa Mikołaja Reja… Chociaż mam taką dziwną ochotę napisać, że są odrobinę podobni do naszego FORMIS, może nie mają tego kopa, ale coś mi tak mówi…

PORONIEC robi to co lubię, wkurwia i wkurwia… 3 utwory to za mało, za mało aby jednoznacznie określić ten band, wiedzą jak ująć słuchacza i to wykorzystują… Przemieszanie growla ze screamem daje po kanałach, może czysty chórek robi boki, ale pal licho… Jadą, walcują, miażdżą, rozpierdalają… To tak jak początkowa scena w Terminatorze. Kuriozum polega na tym co sam już lubię…

Teksty zabijają…

Dla EMI…

Lista utworów:

1. Zaległości
2. Codzienności
3. Niedorzeczności

Skład zespołu:

WrzaaASqn – wokal
Ferment – wszystkie instrumenty

Miejsce zamieszkania: Parczew, Polska. Zainteresowania / Hobby: muzyka, dziennikarstwo muzyczne, wiara w kult przodków, filmy (zakłamujące historię), w pewnym sensie narodowy socjalizm (bardziej ukierunkowanym ku neo-pogaństwu), historia (warcholstwo szlachty polskiej & lisowczycy), a w szczególności Asterix i Obelix (komiks wszech czasów. Rene Goscinny i Albert Uderzo rules! Aczkolwiek w pewien sposób wzorowane na Kajku i Kokoszu), dodam jeszcze Wiedźmin i reszta z gatunku fantasy... jak Conan, Salomon Kane czy też Vuko Drakkainen, a obecnie Jaksa. Ulubione gatunki muzyczne: nihilistyczno-mizantropiczne, a zarazem psychodeliczne odłamy, ogólnie rzec biorąc nie stronie od thrash (na nim się wyhodowałem), black, folk, pagan, slav, viking, etc. alternatywna... Stworzył Born To Die'zine.
Powrót do góry