SECTIONED „Elme Promo”

Wydanie własnym nakładem, 2007

Muzyka: Death Metal

Strona internetowa: https://www.facebook.com/sectionedofficial

Czas trwania: 22:30 minuty (4 utworów)

Kraj: Wielka Brytania / USA / Węgry / Szwajcaria

Mamy 2020, słucham promo z 2007, a czuję się tak jakbym cofnął się jeszcze o 13 lat! Może trochę przesadziłem, ale co to kogo obchodzi! Skoro chłopaki pomykają w klimatach rozbudowanego Death Metalu z delikatnym smęceniem solówek. Chociaż intro nie zapowiada takiego podejścia do sprawy, aczkolwiek patrząc na wkładkę można naprawdę dużo wywnioskować. Staroświecki styl iluminacji!

SECTIONED wymiata pół na pół, starość przeplata się z młodością. Archaiczne brzmienie podbudowane późniejszą erą klawiszy, przez co mamy bardziej iluzoryczny obraz dwóch jaźni… Walki dwóch bytów… Growl, a ochrypły scream… Możliwości techniczne, a zwykłą nawałkę w duchu old school’owego Death Metalu.

W całym zamieszaniu elegancko wychodzi perkusyja. Czuć tą stęchliznę z garażu. Ma taki posmak minionych dziejów, przednio współpracują z nią wiosła, ale tylko przy starszej części historii… Jest ten kop, jest ta adrenalina, gonitwa za lisem. Szkoda, że owe solówki psują trochę cały koncept. Może gdyby inaczej dostroić gitarkę, ale kto odgadnie co ma Arpad w głowie gdy tworzy?!

Smaczek do tortu, to te chwilowe sesyjne klawisze, nie wpierdalają się niepotrzebnie w całość. Przemyślana koncepcja
nadająca niezrozumiały posmak Black Metalu, chociaż tu Śmiercią jedzie na odległość… Wygrzebaną z archiwum, ale tą która jest nasza i pozostanie. Takowe wolne w średniawych tempach, wręcz siermiężne, ale łatwo wpadające w ucho.

Inną osobną kwestią jest intro oraz wprowadzenie „My Love of Decay” budują klimat wręcz odmienny niż kwintesencja całości. Odbiegają motorycznie od reszty spójnego krążka, bardziej to uzmysławia niepojętą postać ich możliwości, mają ogromne. Zbudować coś z niczego, aby potem prze-aranżować się na maksa…

Lista utworów:

01. Intro
02. Mirrors
03. My Love of Decay
04. Village of the Sun

Skład:

The M – wokal
Zoltán Valter – gitara
Tibor Papp – bas
Ryan Bohlmann – perkusja
Zoltán Toth – klawisze sesyjne

Miejsce zamieszkania: Parczew, Polska. Zainteresowania / Hobby: muzyka, dziennikarstwo muzyczne, wiara w kult przodków, filmy (zakłamujące historię), w pewnym sensie narodowy socjalizm (bardziej ukierunkowanym ku neo-pogaństwu), historia (warcholstwo szlachty polskiej & lisowczycy), a w szczególności Asterix i Obelix (komiks wszech czasów. Rene Goscinny i Albert Uderzo rules! Aczkolwiek w pewien sposób wzorowane na Kajku i Kokoszu), dodam jeszcze Wiedźmin i reszta z gatunku fantasy... jak Conan, Salomon Kane czy też Vuko Drakkainen, a obecnie Jaksa. Ulubione gatunki muzyczne: nihilistyczno-mizantropiczne, a zarazem psychodeliczne odłamy, ogólnie rzec biorąc nie stronie od thrash (na nim się wyhodowałem), black, folk, pagan, slav, viking, etc. alternatywna... Stworzył Born To Die'zine.
Powrót do góry