BREATHE THE VOID „Delicate Canvas Of Existence”

Wydane własnym nakładem, 2022

Muzyka: Math Metal / Djent Metal
Strona internetowa: https://breathethevoid.bandcamp.com/album/delicate-canvas-of-existence
Czas trwania: 24:53 (3 utwory)
Kraj: Argentyna / Grecja / Polska

Internety nie są bogate w informacje o BREATHE THE VOID, więc zacytuję to co znalazłem… „BREATHE THE VOID to międzynarodowy projekt, w skład którego wchodzą: Kuba Rachwalski na gitarze i basie (Polska), David Mendez na perkusji (Argentyna) oraz Leo Plat (Grecja) na wokalu. Gdy muzyka i teksty do pierwszego wydawnictwa były gotowe, Kuba zaczął szukać ludzi, z którymi mógłby to nagrać. Przez Internet udało mu się zgromadzić dwóch utalentowanych muzyków, którzy doskonale wtopili się w styl i przesłanie muzyki. Muzyka zawarta na „Delicate Canvas of Existence” to efekt wielkiej fascynacji szwedzkimi gigantami MESHUGGAH. Teksty opowiadają o niebezpieczeństwach związanych z rozwojem sztucznej inteligencji i biomechaniki. Muzyka została nagrana w ich domach, natomiast reamping, miks i mastering powierzono argentyńskiemu studiu Havoc. Grafika do mini-albumu została wygenerowana przez AI.”

… I jeśli zespół oficjalnie wskazuje na swoją fascynację MESHUGGAH to wypada tylko to potwierdzić…

… 8 nisko strojonych strun co raz częściej pojawia się w rękach metalowych gitarzystów, co diametralnie zmienia podejście do aranżacji. Tutaj już nie używa się tradycyjnego riffowania. Riffy muszą być specjalnie komponowane by uzyskać odpowiedni efekt… Miażdżące djent’owanie, wykorzystanie dysonansów i skomplikowane perkusyjne polirytmie tworzą podstawę kompozycji, które tworzą tło pod growlujący krzyk (oczywiście barwą inspirowany także MESHUGGAH).

Pomiędzy tymi zmiennymi rytmicznie i tematycznie gitariadami wyłaniają się oszczędne melodie (chwilami tworzące melancholijny klimat). Charakterystyczne jest to, że solowe partie nie tworzą jakiejś wirtuozerii, są raczej prostymi „szesnastkowymi” zagrywkami w wyższych tonacjach. Jednak wirtuozerią są bardziej te djent’owe riffy odegrane w skomplikowany rytmicznie sposób. I tutaj należy się ogromny szacunek dla pałkera. Jego poczucie rytmu i umiejętność odegrania tych polirytmii jest naprawdę wielką umiejętnością. Zastanawiam się ilu perkusistów z lat 90tych byłoby w stanie podołać takiemu wyzwaniu? Chęć tworzenia coraz to oryginalniejszych form muzycznych sprawia, że kolejne pokolenia muzyków nabierają nowych umiejętności…

Muzyka BREATHE THE VOID jest bardzo motoryczna, mechaniczna i żeby nie te atmosferyczne solówki zdawałaby się bez-emocjonalna. Nawet „śpiew” jest jednostajny, pomimo krzykliwej ekspresji nie ma w nim uczuć. Ponadto można tam też usłyszeć pierwiastki death-metalowego riffowania czy post-metalowe momenty co delikatnie urozmaica całość.

Bez wątpienia to jest materiał dla fanów MESHUGGAH. Ale czy wierne kopiowanie uzyska aprobatę wśród fanów?

Lista utworów:
1. Delicate Canvas of Existence
2. Complex Rage Inside
3. Lie of Matter

Skład:
Kuba Rachwalski – gitara, bas
David Mendez – perkusja
Leo Plat – wokal

Ocena: 6.0/10

Miejsce zamieszkania: Parczew, Polska. Zainteresowania / Hobby: muzyka, dziennikarstwo muzyczne, religioznawstwo, orientalistyka, antropologia, psychologia, medycyna, socjologia. Ulubione gatunki muzyczne: przede wszystkim wszystkie gatunki Metalu, Hardcore'a, Progresywny Rock oraz Gothic, Ambient, Muzyka Klasyczna, Etniczna, Sakralna, Chóralna, Filmowa, New Age, Folk i czasem Jazz, Elektro, Muzyka Eksperymentalna, Alternatywna... Współtworzył magazyn & webzine Born To Die'zine jako Gnom.
Powrót do góry