FIRING SQUAD „Harvester of War – Demo”

Gorąco musi być w sali prób MOK w Lubawie, skoro muzyka iławskiego FIRING SQUAD niesie w sobie całkiem pokaźną dawkę żaru. Pewnie, że nie jest to jakaś odkrywkowa działalność, ani odkrywcza muza, że zdarzają się bardzo delikatne wysypki, ale jak dla mnie ekipa dowodzona przez Łukasza Furmanka vel „Shiwego” czesze konkretnie (w dość może klasycznym thrash’n’deathowym stylu). Słychać tu werwę i agresywność oraz… chyba niezłe poczucie humoru. Nazywanie swoich kawałków np. „The Stupid One” (kawałek z lekkim zadęciem hard core’owym), czy „Rest In Piece of Cake”, świadczy o chyba trzeźwym stosunku do tej metalowej „złej” mocy, którą wytwarzają podczas prób. Pewnie, że brzmienie nie jest rewelacyjne, ale tragiczne przecież też nie jest. Jak na dom kultury, to przecieram oczy ze zdumienia, że metalowy zespół dał radę tak wszystko nagłośnić i zarejestrować. Surowo, bo surowo, ale do tej muzyki to nawet pasuje, a wręcz jest poczytywane za plus. Węszę w tym potencjalny materiał na bardzo solidną produkcję studyjną. Trochę tu OBITUARY („The End Complete” surowość, szczerość), SLAYER, MEGADETH (thrashowe tempa i wypiard), i coś co mi krąży po głowie, całkiem znanego, ale nie starcza myśli – może VENOM, może SADUS. Tak, chyba coś a’la SADUS z czasów „Better Off Dead”. Zresztą opisywanie muzyki takiej jak ta może zakończyć się katalogiem nazw i to zarówno z pierwszych półek, jak i dalszych, ale to bez sensu, dla w sumie „zwykłego demo”. Proste jest piękne, a FIRING SQUAD po prostu robi swoje. Mi to pasuje, aczkolwiek niektórym może zdać się, że w nagraniach jak te należy oczekiwać na lśnienie boskiego światła. Nie ma takiej potrzeby. Moim zdaniem.
W zasadzie moim ulubionym kawałkiem, prawie kurcze hitem :-), jest „The Stupid One”, zwłaszcza, że sekret tkwi w rytmice – grze perkusisty. Bojowe nabicie na open hi-hat i jazda. Całkiem core’owa perka. Podobnie bardzo przyjemnie reaguję na „Thy Pentagram”. Miłe, miłe… Z resztą w każdym utworze są poukrywane przyjemne niespodzianki – co moim zdaniem zasługuje na szacunek dla muzyków. Grając na dwa wiosła, bas, perkę i wokal stworzyli interesującą całość nie potrzebując do tego smyczków, sampli, dęciaków, klawiszy ani dziewcząt pląsających bez celu. Duży respekt! Pewnie, że muzyka jakichś nowych szlaków nie wytycza, ale moim zdaniem F.S. kroczy właściwą ścieżką realizując sobie znane wytyczne. Jednym słowem podoba mi się. Polecam zwłaszcza fanom udeathowionego thrashu.

Kontakt:
Łukasz „Shiwy” Furmanek
Ul. Kościuszki’A / 21
14-200 Iława
tel: 0 605 946 048
firingsquad@wp.pl
www.firingsquad.terramail.pl

Lista utworów

Here Comes Heroes
The Stupid One
Rest In Piece of Cake
Thy Pentagram
Motto

Powrót do góry