CALIBAN „The Awakening”

CALIBAN „The Awakening” - okładka
Kraj: Niemcy
Gatunek: Metalcore
Strona zespołu: www.calibanmetal.com
Dobre utwory: I will never let you down, My time has come
Długość albumu: 43:38



Zeszłoroczna propozycja Niemców z CALIBAN jest… jaka jest. Dla fanów metalcore'a ten album może być dobry. Dla fanów ogólnie metalu – nudny przewidywalny typowy dla gatunku. Cała płytka jest troche taka ugrzeczniona – mimo sporego ładunku agresji zawartego w tych dźwiękach. Album brzmi jakby bezdusznie a czyste wokale są jakby komputerowe, cyfrowe i totalnie bez emocji. Mimo wszystko jednak coś w tej muzie jest skoro jest na nią taki popyt.

Przeanalizujmy: Masa breakdownów, gejowskie czyste wokale (niestety do takiego ALL THAT REMAINS jest tutaj daleka droga), agresywne szybkie utwory (tu również do krajanów z NEAERA sporo brakuje) i pierwiastek melodyjności (akurat ta wypada dobrze). Daje to nam typowy i sztandarowy metalcore. W dodatku nie rozumiem dlaczego Ci panowie są tak popularni w swoim kraju skoro takie HEAVEN SHALL BURN zjada ich jednym kawałkiem. Widocznie niemcy mają dziwne gusta i dzięki temu takie kapele maja się z czego utrzymywać. Ten album nie byłby taki zły gdyby nie te chujowe czyste wokale i okropnie jednostajny ryk Andreasa. Całość musiały zepsuć mostki które są tak popularne, że rzygać się chce. Wszystko to brzmi tak samo i tak na prawdę nie rozumiem dlaczego ten zabieg jest tak popularny.

Jedyne do czego nie mogę się przyczepić to do brzmienia. Ta dusznota nadaje muzyce CALIBAN ciężaru i takiego nazwijmy to betonu. Co z tego skoro te dźwięki są tak strasznie wtórne. Aż jedna piosenka z tego albumu wgniotła mnie w ziemię. Dokładniej I will never let you down który jest zajebistym killerem i na pewno sprawdza się na koncertach. Poza tym jednym utworem już nie jest tak różowo…

W zasadzie to pozostałem w szoku. Udało mi się krótko i treściwie zrecenzować płytę… może ten album nie jest taki zły? Z pewnością jest przeciętny. W zalewie miernoty dajmy mu 5 za muze, 7 za zajebistą okładkę i 5,5 za brzmienie to daje nam prawie 6. Jako, że jestem fanem niemieckiego metalcore'a to dam 6,5. Może następnym razem będzie lepiej. Oby.

ocena: 6,5/10

Lista utworów

1. I Will Never Let You Down 03:33
2. Let Go 03:58
3. Another Cold Day 03:34
4. My Time Has Come 03:41
5. Life Is Too Short 03:42
6. Give Me a Reason 03:55
7. Stop Running 03:18
8. The Awakening 03:53
9. I Believe… 03:20
10. Rise and Fight 03:37
11. Nowhere to Run, No Place to Hide 03:38
12. I'll Show No Fear 03:29

Skład

Andreas Dörner: Vocals
Marc Görtz: Guitar
Denis Schmidt: Guitar
Marco Schaller: Bass (Six Reasons To Kill)
Patrick Grün: Drums (G-Reizzt, Ilex, Soulfly69, Six Reasons To Kill)

Powrót do góry