Kraj: Portugalia
Gatunek: Melodic hardcore/punk
Strona zespołu: http://www.myspace.com/allagainsttheworld
Dobre utwory: Leaving the railway, All against the world
Długość albumu: 31:01
Melodyjny hardcore? A jakże. IGNITE to tylko jeden z przedstawicieli tego nurtu. Kto jeszcze? COMEBACK KID dla przykładu, ale tak na prawdę przedmiotem mojej recenzji ma być portugalski ALL AGAINST THE WORLD. Oczywiście, płytkę dostałem prosto od Spook Records, i utwierdzam się tylko w przekonaniu, że Spooky doskonale wie czego nam, fanom hardcore'a, metalcore'a jak i punka potrzeba. Długograj portugalczyków choć krótki, jest niezwykle treściwy. Żywioł i energia zawarta w tych jedenastu kompozycjach przypomina tą, która cechuje bielszczan z EYE FOR AN EYE. Jeśli wiecie o co mi chodzi, albo znacie EFAE doskonale wiecie z czym mamy do czynienia. Szaleństwo, szybkość, prostota, energia, feeling!
Od pierwszego utworu aż do ostatniego ALL AGAINST THE WORLD nie daje nam ani chwili na oddech, to prawdziwa jazda dla wszystkich zwolenników prawdziwego łojenia. Jeśli nie obce wam są dokonania wyżej wymienionych grup ten krążek powinien wami po prostu pozamiatać. Mnie osobiście miażdży nie tyle ilość pozytywnej energii, która wprost bucha z głośników, ale pomysł i wykonanie tego materiału. Wiadomo, punk, czy tam hardcore rządzi się swoimi prawami, ale umetalowianie czy urockowianie nie jednokrotnie niektórym bandom wyszło na dobre. AATW niezależnie czy zagra lżej, tak pod amerykańską komercyjną modłę, czy mocniej, kierując się ku kurzeniom, robi to zaiste znakomicie. Dodajmy do tego jeszcze coś, to co tak doskonale uzupełnia muzykę… Wokale!
Linie melodyczne Manhico są wprost wyśmienite. Gościu drze się, śpiewa, krzyczy, a mimo to wciąż robi to na wysokim poziomie. Nie, nie tak dobrze jak pewien węgier z IGNITE, ale na tyle zaskakująco by zasłużyć na pochwałę. Tu i ówdzie pojawiają się również czyste zaśpiewki, które ozdabiają całość. Chórki i inne tego typu przeszkadzajki również się sprawdzają – zatem ALL AGAINST THE WORLD to zespół stworzony do koncertowania. Jedynie czasem przeszkadza mi lekka, dosłownie minimalna, archaiczność tego materiału. Te szybkie, ekspresowe wręcz tempa odrobinę zlewają się w jedno, ale co tam, to w końcu hardcore/punk! Bezkompromisowa jazda dla wszystkich, którzy mają wystarczająco duże jaja by pogibać się w innych rytmach niźli tylko metalowe.
ocena: 8,5/10
Lista utworów
1. All Against The World
2. All In The past
3. Scratch In Time
4. Life Under The Sun
5. New Seeds
6. Leaving The Railway
7. Heartblink Core
8. One Second Ago
9. Never tell
10. Fears Won’t Bring A Change
11. Untitled
Skład
Minhoca – Vocals
Jofy – Guitar
Paiva – Guitar
Pimba – Bass
Boneka – Drums
Przeczytaj jeszcze
COMPULSIVE + CRY OF THE NILE „The Voiceless Symphony”
MISANTHROPIC RAGE „Gates No Longer Shut”
EXHORDER „Defectum Omnium”
CORTEGE „Vandari”
SAMAEL „Passage – Live”
LA MER „Tetrahedra”
ABSQUE COR „Na zawsze cieniem…”
WAYFARER „American Gothic”
REBAELLIUN „Under the Sign of Rebellion”
WILCZYCA „Magija”
RAVENOIR „Cultus Inferi”
THY CATAFALQUE „Alföld”
HYPNOS „Deathbirth”
SEPULCRUM „Lamentation of Immolated Souls”
KINGDOM „Abusive Worship In The Chamber Of Shame”
FURIA GNIEW „Wstyd”
MROME „Leech Ghetto”
SZNUR „Ludzina”
TÚRIN TURAMBAR „RABARBATTOIR czyli CUDOWNE ROZMNOŻENIE SMOŁY”
PUKEWRAITH „Banquet of Scum”
HELL’S CORONATION „Transgression of a Necromantical Darkness”
EUTANOR „Assembling Tomorrow”
NUNSLAUGHTER „Hells Unholy Fire”
MROME „Noetic Collision On The Roof Of Hell”
WILCZYCA „Magija”
MOLEKH „Ritus”
CTHULHUSS „Oblteration Of Soul”
DOOMSTER REICH „Blessed Beyond Morality”
UKĆ „Coming Out”
