POGODNY ŻNIWIARZ „Pogodny Żniwiarz”

POGODNY ŻNIWIARZ „Pogodny Żniwiarz” - okładka
Kraj: Polska
Gatunek: Rock'n'roll/hard rock
Strona zespołu: www.myspace.com/pogodnyzniwiarz
Dobre utwory: To co w nas



Rock'n'roll prosto ze śląska, to jest to? Możliwe, ale niekoniecznie dla wszystkich. Twórczość Ustrońsko/Wiślańskiego POGODNEGO ŻNIWIARZA oscyluje wokół klasycznego hard rockowego łojenia przyprawionego szczyptą rock'n'rolla. Fajnie prawda? A pewnie, że tak tyle, że są elementy które mimo całej swej rockendrolowości (cóż za słowo!), odrobinę mnie irytują. Ale o tym za chwilę. Za krótką chwilę.

Twórczość POGODNEGO ŻNIWIARZA raz mniej, lub bardziej, , przypomina mi dokonania arcy klasycznego i kultowego BUDGIE oraz UFO. No może jeszcze dodajmy do tego żywioł DEEP PURPLE, oraz odrobinę amerykańskiego, słonecznego południa w utworach. Stoner, to stoner, nie ma bata, to musi bujać i już. Sama muzyka jak to na hard rock czy rock'n'roll przystało, urzeka prostotą, przejmuje chwytliwą i prostą melodią i zmusza do tańca. Co prawda, lata siedemdziesiąte czy osiemdziesiąte już dawno minęły, ale co tam, warto się czasem odmłodzić, nawet jeśli Wisła i dziechcinka nam nie po drodze. Fanek w postaci młodych piskliwych panienek im nie wróżę, ale może grona starych tatuśków, którzy chcieli by się jeszcze kiedyś dobrze zabawić – i owszem.

Bez obrazy oczywiście, ale innego grona odbiorców po prostu sobie na dzień dzisiejszy nie wyobrażam. Dlaczego? Może dlatego, że co jak co, ale metalheads wolą się posiłkować gwiazdami jak VOLBEAT czy rodzimymi BLACK RIVER, CORRUPTION czy świeżutkim, godnym polecenia SOULBURNERS. Lokalne zespoły mają o tyle gorzej, bo są lokalne, i zawsze można się im do czegoś przyczepić. Dla mnie ta sąsiedzka wręcz formacja to miły przerywnik od metalowego łojenia, coś przy czym można na chwilę zapomnieć o blastach i szalonych solówkach. Ot, jak to mawiają, odskocznia no.

Na pochwałę zasługują obaj gitarowi którzy grają z jajem i wymaganym feelingiem. Jeden z nich zresztą gra w poważnym zespole jakim niewątpliwie jest macierzysta formacja Bartka – NEGATION. Gitarowym wtóruje bliżej nieznany mi osobnik męski pełniący funkcję basisty, ale co zaskakujące, ten instrument w przypadku POGODNEGO ŻNIWIARZA został potraktowany z należytym szacunkiem, co w rezultacie pozwoliło wyeksponować go trochę bardziej z przodu. Czyżby to wpływ Bartosza który niegdyś również obejmował ten wakat w swoim zespole? Kto wie. W każdym razie bas brzmi jak należy. Duży plus.

Teraz co mnie mierzi i denerwuje. Zacznijmy od wokali. Ja wiem, że Bartek potrafi śpiewać czysto, ale w swoim nowym zespole (kolejnym po NEGATION, czy aktualnie również RADOGOST) odrobinę przynudza. Osobiście wolałbym by próbował coś pokombinować, zaśpiewać w innej tonacji, zabawić się we frazowanie, nie wiem. W jego przypadku to krótkie demko wydaje się być po prostu bardzo jednostajne. A szkoda. Drugą i całkiem osobną sprawą są… niestety tragiczne teksty. I tu pojawia się problem natury metalowca. Ja wiem, rozumiem i kumam, to są jaja i rock'n'roll, ale co jak co, wymagam trochę więcej powagi niźli śpiewanie o mchach i tym podobnych. Nie wiem kto jest odpowiedzialny za liryki, ale może następnym razem, może już całkiem niedługo, kwestia tekstów zostanie poruszona zdecydowanie dojrzalej i poważniej.

Więcej minusów nie pamiętam, za wytknięte żałuję i proszę o wybaczenie he,he. Na koniec polecam zespół wszystkim zwolennikom rockowego luzu i czadowego łojenia które nadaje się i do chlania i do tańcowania. To co w nas sprawdzi się w tej roli znakomicie.

ocena: 7/10

Lista utworów

To co w nas
Pan szatan wnerwiony dziś jest
Nie
Pieśń Żniwiarza

Skład

Bartek „Tabbs” Tabak – gitara rytmiczna, wokal;
Piotrek „Kraken” Goszyk – gitara prowadząca;
Szymon Kaczmarek – bas;
Łukasz „Goszki” Goszyk – gary

Powrót do góry