A DAY TO REMEMBER „Homesick”

A DAY TO REMEMBER „Homesick” - okładka
Muzyka: Pop Punk/Post Hardcore/Metalcore
Strona Internetowa: www.myspace.com/adaytoremember
Czas Trwania: 40:45
Kraj: USA



Zaczęły się studia i od razu odbiło się to na ilości wolnego czasu do pisanie, ale cóż nikt nie mówił, że będzie lekko i kolorowo. Dzisiaj na warsztacik wezmę A DAY TO REMEMBER. Kto siedzi chociaż trochę w nowofalowych brzmieniach na bank ogarnął już temat i przynajmniej po łebkach zapoznał się z twórczością tego bandu, także do rzeczy.

Krążek to 12 utworów podanych w standardowej, turbo popularnej mieszance stylów post hardcore/ metalcore z dużym naciskiem na zabawę wokalami – sporo tu najróżniejszych przyśpiewek – i miażdżące, co ja piszę – MIAŻDŻĄCEI!! breakdowny. Z góry dodam, że chłopaki grają raczej lajtowo, powiedzmy – mainstreamowo, bardziej przystępnie dla przecietnego słuchacza.

Pierwszy na liście The Downfall Of Us All to taki spokojny otwieracz, który miejscami zalatuje mi yhm SUM 41? Nie wiem czemu ale oprócz mostka cały kawałek skojarzł mi się z twórczością tego zespołu.

Następne 3 tracki to przyzwoita napierdalanka – ciężko na gitarach, dużo chórków, trochę growli obwieszonych wszędobylnymi melodyjkami i standardowymi bitami perkusji. W sumie nic specjalnego się nie dzieje ale po kilkukrotnym przesłuchani nie dostawałem odruchów epileptycznych – a więc dobrze jest.

Numerek 5 czyli Mr. Highway's Thinking About The End to jeden z killerów na tym albumie. Od początku wjazd na pełnej k…koleżance z pod latarni 😉 Rzeź w stylu PARKWAY DRIVE czy I KILLED THE PROM QUEEN zakończona spokojnym wyciszeniem – piękna rzecz.

Szósteczka to raczej wypełniacz ewentualnie (jak ktoś woli) łącznik między dwoma świetnymi numerami. Zatem przeskakujemy do szczęśliwej w tym wypadku siódemki zwanej też Welcome To The Family. Song, który obok kapel wymienionych w poprzednim akapicie przypomina mi twórczość ETERNAL LORD. Wierzcie albo nie ale ton gitar i styl w jakim zagrano ten utwór to istny Set Your Anchor by EL. Olbrzymi plus za taki wyczyn.

Dalej jest całkiem miły dla ucha kawałek tytułowy, oraz dziewiąty na liście Holdin' It Down For The Underground które mimo wszystko zostają wciągniete nosem przez trwającego zaledwie 1:27 rozpierdalacza You Already Know What You Are.

11 to takie nie wiadomo amerykańskie co dla napalonych trzynastolatek, jednak ostatni numer z płyty „If It Means A Lot To You” to idealnie trafiona, dojrzała muzycznie, akustyczna ballada na dwa wokale i kozackie chórkowe lalala. Niejaka Sierra Kusterbeck idealnie komponuje się z głosem Jeremmy'ego tworząc świetny duet.

Nie ma co owijać w bawełnę. A DAY TO REMEMBER to pełna profeska, cisnął na ostro i pozostają jednocześnie wierni obranej dawno temu ścieżce. Homesic to naprawdę dobra produkcja trzymająca poziom od pierwszej do ostatniej nuty także nie będzie grzechem jeśli dam im 8 na 10. . . . . . . . . Laaa lalalaaa lalalaaa now everybody singing laaa . . . !!

ocena: 8/10

Lista utworów

„The Downfall Of Us All” – 3:26
„My Life For Hire” – 3:33
„I'm Made Of Wax, Larry, What Are You Made Of?” – 3:00
„NJ Legion Iced Tea” – 3:31
„Mr. Highway's Thinking About The End” – 4:15
„Have Faith In Me” – 3:08
„Welcome To The Family” – 3:00
„Homesick” – 3:56
„Holdin' It Down For The Underground” – 3:23
„You Already Know What You Are” – 1:27
„Another Song About The Weekend” – 3:45
„If It Means A Lot To You” – 4:03

Skład

Jeremy McKinnon – wokal
Neil Westfall – gitara
Tom Denney – gitara
Joshua Woodard – gitara basowa
Alex Shellnutt – perkusja

Powrót do góry