MALCHUS „Didymos”

MALCHUS „Didymos” - okładka
Muzyka: Christian Progressive Doom Death Metal
Strona Internetowa: www.myspace.com/malchus777
Czas Trwania: 49:05 minut (9 utworów)
Kraj: Polska



Australijska wytwórnia Soundmass podesłała mi płytki do recenzji i jakież było moje zdumienie gdy jednym z zespołów był MALCHUS – nieznana mi polska kapela, która istnieje już około 6 lat… Dlatego MALCHUS poszedł na pierwszy ogień… i zaskoczył mnie bardzo pozytywnie! Nie zapoznając się z informacją dodaną do krążka, ani nie oglądając wkładki, szybko wprawiłem w ruch srebrny krążek… Od samego początku muzyka zawarta na „Didymos” pochłonęła mnie… począwszy od mroczno-klawiszowego intro z łacińską melodeklamacją, które zdecydowanym posunięciem przeszło w ciężkie i brutalne ale zarazem bardzo melodyjne takty… Z głośników wydobywały się monumentalne gitarowe riffy okraszone dynamiczną pracą perkusji, melodyjną (chwilami nawet wirtuozerską) grą klawiszy i solowych gitar oraz różnobarwnymi warstwami wokali (od drapieżnego growlingu po spokojny śpiew i melorecytacje)… Muzyka rozbrzmiewała bardzo stanowczo, wręcz chwilami charyzmatycznie, innym razem bardzo delikatnie i melancholijnie, aż tu nagle uświadomiłem sobie, że MALCHUS śpiewa po Polsku (!!!) i to w dodatku bardzo wyraźnie… A ich warstwa liryczna zatopiona jest w mistyczno-chrześcijańskiej tematyce (!!!). To już drugi zespół w tym miesiącu grający Chrześcijański Metal. To jakaś plaga Egipska?

Metal w wykonaniu MALCHUS jest bardzo natchniony tak zwanym Duchem Świętym i owo natchnienie jest bardzo głęboko wyrażane. Ich muzyka przywodzi raczej na myśl chrześcijańską krucjatę Templariuszy niż pokojowe modły kleryków. Sama muzyczna dynamika (a nawet agresja) silnie kojarzy mi się z pogańską metalową sceną i mimo, iż MALCHUS stoi w opozycji do tej sceny to używa tej samej broni – silnego przekazu lirycznego i mocno natchnionej emocjami muzyki – podobnie jak kiedyś robiły to polskie pagan/black/death metalowe hordy typu THY WORSHIPER czy SEMINARIUM.

MALCHUS to bardzo ciekawe połączenie ciężkości, potęgi i melodyki Doom/Death Metalu z zawiłością i różnorodnością Progressive Metalu… Pojawia się tutaj wiele miażdżących gitarowo-wokalnych tematów oraz melodyjnych klawiszowych manifestacji spowitych w klimatyczny mrok. Ta muzyka posiada w sobie wiele dynamiki i uczuć oraz jak wcześniej wspomniałem charyzmy.

ocena: 10/10

Lista utworów

1.Intro
2. Lost At Sea
3. Didymos
4. Malchus
5. Sign Of God
6. Passio
7. All The Glory
8. Holy Hypocrisy
9. Ressurectio

Skład

Radii: Gitara & Wokal
Martens: Gitara & Wokal
Kumar: Bass
Dudii: Klawisze
Mały: Perkusja

Powrót do góry