ELITARIA „Widescreen Satanas EP”

ELITARIA „Widescreen Satanas EP” - okładka
Muzyka: Industrial Black Metal
Strona Internetowa: https://myspace.com/elitaria
Czas Trwania: 31:50 (7 utworów)
Kraj: Włochy



Pomimo tego, że dopiero kilka dni temu dowiedziałem się o istnieniu kapeli Elitaria, jak zresztą pewnie wielu z was, okazuje się, że grają tam muzycy doświadczeni na metalowym podwórku, gość ukrywający się pod ksywką D666 tworzył tą muzykę już na początku lat dziewięćdziesiątych, a udzielał się między innymi w zespołach takich jak: Autopsia, Ravenous czy Trifixion, natomiast drugi grajek – MB zdzierał struny w grupie Kuru. Elitaria powstała w 2004 roku jeszcze pod nazwą Diazepam, by po wydaniu pierwszego dema zmienić ją właśnie na Elitaria. Zespól może się poszczycić wydaniem jednej płyty długogrającej oraz dwóch dem i dwóch Ep-ek, z których ta ostatnia „Widescreen Satanas” wydana tego roku wpadła właśnie w moje łapska.

Krążek rozpoczyna się mrocznym, klaustrofobicznym intrem industrialno – dark ambientowym, bardzo zimnym i przeszywającym zresztą, po którym następuje siarczyste i brutalne jebnięcie w postaci black metalowego piekła. Black metal w wykonaniu Elitaria, to black metal bardzo szybki, wściekły i niepokojący, który dzięki różnego rodzaju samplom wkomponowanym w galopującą sekcję rytmiczną, agresywne riffy gitarowe i skrzeczące wokalizy ciekawie ją urozmaica, zagęszczając atmosferę do maksimum. Zespól cały czas trwania płyty nie zatrzymuje się prawie wcale, czasem muzyka łapie oddech w kilku momentach utrzymanych w średnich tempach, lekko transowych i psychotycznych. Sample są bardzo zimne i ponure co w połączeniu z black metalową nawałnicą kreuje mocno industrialny a nawet lekko kosmiczny klimat o mrocznej, zdehumanizowanej aurze. Słuchając tej płyty miałem wrażenie przebywania na wyludnionej planecie, mroznej, spowitej ciemnością, gdzie toksyczny wiatr swoimi podmuchami przypomina nam o duchach z przeszłości zamieszkujących ów miejsce. Black w wykonaniu Elitaria kojarzy mi się z galopadami Marduk czy Dark Funeral oraz klimatem Burzum z okolic „Filosofem” a nawet wczesnym Voivod, generalnie z blackiem lat dziewięćdziesiątych, czuć ten specyficzny klimat w powietrzu przy słuchaniu tego krążka. Wieńczące płytę outro fajnie go zamyka swoją głęboką i mroczną ambientalną atmosferą.

Summa summarum „Widescreen Satanas” to twór całkiem interesujący, pomijając fatalną okładkę i dość płaską produkcję, lecz można do niej przywyknąć przy odpowiednim skupieniu. Rozumiem fakt, że zespół sam wziął to na swoje barki, zabrakło więc odpowiedniego producenta, który pewnie by te całkiem fajne dzwięki uczynił jeszcze bardziej diabolicznymi. Generalnie Elitaria to kawał niezłego industrialnego black metalu, z dobrymi kompozycjami i rokowaniami na przyszłość.

ocena: 6.5/10

Lista utworów

1. Intro
2. Widescreen Satanas Part 1
3. Widescreen Satanas Part 2
4. Ragnarok Propaganda
5. Dawn of mecha
6. Mithochondrion
7. Outro

Skład

MB – Gitara, Syntezator
D666 – Wokal, Bas, Sample

Powrót do góry