UNLEASHED – Wywiad z perkusistą Andersem Schultz’em

UNLEASHED należy do tzw. „wielkiej czwórki” Szwedzkiego Death Metalu. Jednak przez prawie 30 lat zasięg ekspansji tych potomków Wikingów rozprzestrzenił się prawdopodobnie na cały świat. Niebawem Szwedzcy Wikingowie zaatakują ponownie! A ich oręże jest nadal potężne i miażdżące!…

Wkrótce wydacie swój 13 album (jeśli dobrze policzyłem). Wierzysz w zabobony, czarny kot, trzynastka, itp?

Cholera, już 13. haha! Nie, nie wierzę w takie rzeczy.

„The Hunt for White Christ” jest z kolei czwartym albumem kontynuującym opowieści o świecie Odalheim i wojownikach Midgardu. Ta historia jest autorstwa wokalisty i basisty Johnny’ego Hedlunda. Czy ten album ukaże nam zakończenie tej powieści?

Ponieważ tak jak mówisz historia jest napisana przez Johnny’ego, to może ja nie najlepiej odpowiedziałbym na to pytanie….

Ale wiem, że jest jeszcze wiele będzie się tam działo…

From left to right: Anders Schultz (drums), Fredrik Folkare (guitars), Johnny Hedlund (bass, vocals), Tomas Olsson (guitars) – Photo by Jens Ryden

Te 11 utworów to istna nawałnica potężnego Szwedzkiego Death Metalu. UNLEASHED nigdy nie brał jeńców, nigdy nie szedł na kompromisy. Po prostu albo ktoś kocha tą muzykę albo nienawidzi… Gdybyś miał wskazać na jego wyjątkowość to co by to było?

Tak to prawda, co mówisz i fajnie jest coś takiego usłyszeć. Powiem tak, że wyjątkowość będzie taka, jak na każdym naszym albumie jaki nagraliśmy… za każdym razem przenosimy nasz styl i nasze rzemiosło na nowy poziom. Może to czasami zdarzyć się w jakichś szczegółach, ale ostatecznym celem jest uczynienie materiału bardzo rozpoznawalnym, a jednocześnie nowym, z pewnymi różnicami.

W ramach promocji albumu można już zobaczyć lyric-video do utworów „Lead Us Into War” i „The Hunt For White Christ”. Dlaczego akurat te single poszły na pierwszy ogień?

Tak naprawdę trudno powiedzieć haha… to był ciężki wybór. Zasadniczo czujemy, że album jest bardzo mocny przez cały czas…, ale coś musiało pójść pierwszy ogień.

Dlaczego z Nuclear Blast (po tylu latach) przeszliście do Napalam Records?

Jesteśmy bardzo zadowoleni z lat spędzonych w NB. Byliśmy dobrymi przyjaciółmi. Ale kontrakt się skończył i po prostu postanowiliśmy spróbować czegoś nowego.

Jak wygląda sprawa z koncertami. Gdzie będzie można Was zobaczyć jeszcze w tym roku?

Mamy już kilka koncertów zaplanowanych na przyszły rok, ale także kończymy koncerty w tym roku, w Kanadzie, Chile, Brazylii i Niemczech, itd.

Za rok będziecie obchodzić 30lecie. Czy w związku z tym szykujecie coś specjalnego dla fanów?

Tak … 30 lat to szalona liczba, haha, naprawdę, aż trudno jest mi to sobie uzmysłowić! Ale tak, w przyszłym roku postaramy się zrobić coś specjalnego na tę rocznicę. Co to będzie, nie mogę teraz ujawnić…

No cóż pozostaje nam tylko cierpliwie czekać… Jak to jest możliwe, że od 1995 roku utrzymujecie stały skład kapeli?

To trudne pytanie i my rzeczywiście go utrzymaliśmy. Niestety nie potrafię konkretnie odpowiedzieć, naprawdę ….

Być może dlatego, że zawsze mieliśmy wspólny cel. Nigdy nie było między nami żadnych nieporozumień ani rozbieżnych argumentów na temat tego, dokąd ma zmierzać zespół.

I oczywiście od dawna jesteśmy jak rodzina. To jest w naszej krwi.

Może pokuśmy się na chwilę retrospekcji… Wasz pierwszy album „Where No Life Dwells ” z 1991 roku powalił mnie na kolana… Jak dzisiaj patrzycie na ten album?

To także jeden z moich ulubionych albumów. Niekoniecznie był to nasz najlepszy album, myślę, że niektóre zrobiliśmy lepiej pod względem muzycznym. Ale ponieważ jest to pierwszy album, od którego zaczęła się ta cała bestia, którą stał się Unleashed … ma on dla mnie wyjątkowe znaczenie.

Ja miałem ten album na kasecie. Kupiłem go zaraz na początku lat 90-tych. Wówczas jak większość albumów w Polsce było to wydanie pirackie, ale dzięki temu w ogóle usłyszałem o takim zespole jak UNLEASHED… Obecnie piractwo uległo cyfrowej ewolucji. Co myślisz o tym zjawisku?

O tak, to też jest trudne pytanie. Piractwo zawsze będzie. Tak jak powiedziałeś, czasami dobrze jest rozpowszechniać informacje o zespole. Zwłaszcza w miejscach, gdzie trudno do niego dotrzeć z różnych powodów. Ale oczywiście piractwo bardzo krzywdzi muzyków. W związku z nagraniem albumu jest dużo ciężkiej pracy i jeśli nikt nie chce już płacić za muzykę, wówczas ucierpi scena muzyczna.

Jak postrzegasz obecną death-metalową scenę (na świecie) i jej fanów? Słuchacie czegoś współczesnego?

No cóż, powiedziałbym, że staje się coraz silniejsza. Może nawet silniejsza niż kiedykolwiek. Staram się nadążać i słuchać nowszych rzeczy, ale czasami jest to trudne. I sam nie wiem, co uważane jest za współczesne… Myślę, że to każdy zespół, który wciąż gra, bez względu na to, kiedy zaczynał.

Ale wymienię niektóre nowsze zespoły, na przykład Konkeror i Nocturnal Graves… nawet jeśli powstały w okolicach początku 2000 roku, haha…. I nie wiem, czy można je określić jako nowe…

From left to right:, Tomas Olsson (guitars), Johnny Hedlund (bass, vocals), Fredrik Folkare (guitars), Anders Schultz (drums) – Photo by Jens Ryden

A ze starych death-metalowych kapel? Gdy zapytałem Paul’a Speckmann’a (MASTER) o różne stare kapele grające Death Metal, między innymi o UNLEASHED, nie wykazał entuzjazmu…

Wszyscy mają swoje opinie. Powiedziałbym, że wielu ze starej gwardii staje się silniejszymi niż kiedykolwiek!

W naszym przypadku wiele osób twierdzi, że nowe albumy są bardzo dobre, a nawet lepsze od wcześniejszych. Dochodzą też młodsi, którzy mają kontakt ze starymi zespołami, zarówno ich wczesnymi, jak i nowymi albumami. I masz takie zespoły jak Immolation, Incantation, Autopsy, one wciąż tworzą nową wspaniałą muzykę.

Tak więc osobiście proszę by były jakieś różnice. Ale hej, może po prostu nie jestem starym, zrzędliwym draniem, haha…

Wielkie dzięki za wywiad! Polowanie czas zacząć!!! …

Wielkie dzięki! W rzeczy samej….

http://www.unleashed.se/odalheim

https://pl-pl.facebook.com/unleashed/

Miejsce zamieszkania: Parczew, Polska. Zainteresowania / Hobby: muzyka, dziennikarstwo muzyczne, religioznawstwo, orientalistyka, antropologia, psychologia, medycyna, socjologia. Ulubione gatunki muzyczne: przede wszystkim wszystkie gatunki Metalu, Hardcore'a, Progresywny Rock oraz Gothic, Ambient, Muzyka Klasyczna, Etniczna, Sakralna, Chóralna, Filmowa, New Age, Folk i czasem Jazz, Elektro, Muzyka Eksperymentalna, Alternatywna... Współtworzył magazyn & webzine Born To Die'zine jako Gnom.
Powrót do góry