THERIOTES – Wywiad z Gregorym

Nowicjusze na naszej scenie. Jeszcze fabryczną nowością piekielno-siarczaną pachną, bo się nie zdążyli byli utlenić na powierzchni. Ale zdążą. Nos mnie nie myli, że ta grupa trochę może namieszać. Przynajmniej ma ku temu predyspozycje, bo nie tylko na podstawie nagrań z demo to piszę. Otóż kilka nowych kompozycji też już słyszałem i miażdżą jaja, ale ciii. Cierpliwość popłaca jak to mówią. Także co tu więcej pisać. Panie i Panowie, przed Wami THERIOTES – Bleckened Death Metalowa poznańska młoda nawałnica i jej głównodowodzący – Gregory.

Powitać firmę. Jak zdróweczko po Euro, którego jednym z gospadarzy był Poznań? Gardziołka pewnie pierwszorzędnie przepłukane w towarzystwie irlandzkich kibiców, tudzież chorwackich, hę?

Cześć Tomku! Stawiasz mnie co najmniej w niezręcznej sytuacji, bowiem jestem zmuszony do wypowiedzenia głośno mało popularnego poglądu. Mnie piłka nożna zupełnie nie interesuje, nie obejrzałem ani jednego meczu podczas tych mistrzostw i czuje się z tym świetnie. Mam natomiast w sobie tyle wyrozumiałości, żeby tego typu eventy tolerować i to chyba tyle w tej kwestii.

[ileft:theriotes_gregory.JPG]O żesz. Toś mnie Panie zaskoczył, choć muszę się przyznać że i ja nie oglądnołem ani jednego występu na tegorocznych ME hehe. Ok, zostawmy ten temat dla pasjonatów kopania piłki i skupmy się na początkach THERIOTES, bo mało szczegółów o nich w necie. Standardowo, skąd pomysł, kto nakręcił resztę towarzystwa do wspólnego grania i jaki cel przyświecał Wam tworząc ten zespół?

Nasze początki były dość zwyczajne. Jako pierwsza pojawiła się sama inicjatywa poparta chęcią rozwoju, spróbowania się na płaszczyźnie komponowania utworów. Wiedziałem co chcę grać i konsekwentnie realizowałem to, aranżując pierwsze kawałki THERIOTES.Kwestią drugorzędną i myślę najtrudniejszą było znalezienie odpowiednich osób, które tak jak ja zechciałyby spełniać się w tym zespole. Czas odkrył silną podstawę THERIOTES, którą poza mną tworzą August (bas, wokal) oraz Radomir (gitara). W tej konfiguracji ten zespół jest nie do zdarcia.

Z tego co mówisz wynika, że najwięcej do powiedzenia w tej kapeli masz Ty. A co za tym idzie nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, ale pochwałami podzielicie się wszyscy, ale jak coś się sknoci to na Twój biedny grzbiet spadną wszelakie razy hehe. A może się mylę i jest tak w szeregach THERIOTES jak w powieści Dumasa o muszkieterowcach, że jeden za wszystkich, wszyscy za jednego?

Zupełnie nie boję się odpowiedzialności. To prawda, że w dość śmiały sposób wytyczam muzyczną ścieżkę THERIOTES, zresztą mam przy tym olbrzymie wsparcie ze strony chłopaków. Prawda jest też taka, że ktoś musiał to zacząć. W kwestii muzycznej sam dla siebie jestem miernikiem jakości i nie przedstawiam reszcie zespołu czegoś czego sam nie jestem pewien w 100%, że jest wystarczająco dobre. Oczywiście momentami brakuje pomyśłów lub też pojawiają się wątpliwości w czasie tworzenia materiału, ale wtedy właśnie odkładam komponowanie na jakiś czas żeby uniknąć tego poczucia robienia czegoś na siłę.

Nie chcesz mi chyba powiedzieć , że komponujesz wszystko sam i reszta ma jedynie za zadanie odgrywanie Twoich pomysłów? Chyba, że wsparcie od chłopaków, o którym piszesz polega też na dorzuceniu swoich przysłowiowych pięciu groszy nie tylko na browara?

Mniej więcej tak to wygląda. Na próbach pracujemy już nad gotowymi projektami. Wszyscy dostają utwór rozpisany wcześniej. Na sali zwyczajnie zaczynamy go szlifować. Takie działanie pozwala zaoszczędzić sporo czasu, a może tak to sobie tłumaczę bo po prostu nie umiem pracować inaczej. Taki system obraliśmy na początku i tego się trzymamy.

Skoro już wiemy, że jesteś siłą napędową w kapeli w takim razie może opowiesz co nieco o inspiracjach, bo przeciez takowymi każdy twórca się kieruje. Ciekawi mnie też na tribjutach jakich zespołów widziałbyś chętnie THERIOTES a o których nie chciałbyś nawet słyszeć?

Kiedy docierają do mnie nazwy zespołów do jakich jesteśmy porównywani to są to niekiedy bardzo skrajne muzycznie marki. Najlepsze jest też to, że poglądy te potrafią się radykalnie zmieniać po przesłuchaniu każdego kolejnego naszego utworu. Myślę, że czyni to THERIOTES w pewien sposób zespołem wsechstronnym. Staramy się łączyć różne odmiany metalu. Sam osobiście miałbym problem z przydzieleniem nam jednego konkretnego gatunku. Termin, który dość dosadnie opisuje płaszczyznę po której się poruszamy to blackened death metal. Z tymi „tribjutami” to dość kłopotliwe ponieważ nigdy się nad tym nie zastanawiałem. W chwili obecnej nie wiem tribute jakiego zespołu byłby dla mnie satysfakcjonujący. Możliwe, że odpowiedź na to pytanie pojawi się w przyszłości. W kwestii inspiracji mogę powiedzieć tyle, że przede wszystkim jesteśmy fanami muzyki. Jeżeli ktoś liczy na wylicznke w postaci black, death, thrash to się rozczaruje. Komponując materiał potrafimy przenieść elementy mało charakterystyczne dla ciężkiego grania i wkomponować je w tą metalową konwencję. Pomysły mnożą się w naszych głowach, a to jest dopiero początek naszej muzycznej przygody.

Jak do tej pory na Wasze konto zapisało się demo „Mental Teriomorphy”, które ujrzało ciemność nocną w ubiegłym roku. Jest zaiste rzeczą dla mnie wielce interesującą dlaczego spotkało sie ono z tak niewielkim odzewem mimo tego, że prezentuje całkiem wysoki poziom? Nie przyłożyliście się do promocji czy jak?

[ileft:theriotes_live1.JPG]Widzisz na pewne pytania sam chciałbym poznać odpowiedź. Na pewno odzew nie był adekwatny do przeprowadzonej przez nas wysyłki tego materiału. Na początku starałem się jakoś to tłumaczyć, szukać odpowiedzi i pod znakiem zapytania stawiałem jakość czy też poziom muzyczny o którym wspomniałeś. Szybko jednak doszedłem do wniosku, że to nie z naszą muzyką jest coś nie tak, dlatego postanowiliśmy się skupić na dalszym tworzeniu pełni nadziei, że lepsze czasy niebawem nadejdą.

Jakaś wytwórnia się odezwała?

Niestety nie otrzymaliśmy odpowiedzi od żadnej wytwórni. Dodam tylko, że kierowaliśmy materiał do krajowych labeli.

Nie załamuje Cię taki stan rzeczy? nie pomyślałeś że jest tyle zespołów które tak chujowo grają i mają kontrakt?

Jest to trochę martwiące, ale na tym etapie obawiam się, że niewiele jesteśmy w stanie zrobić. Teraz przed nami etap promocji najnowszego materiału. Będzie to EPka zatytułowana „Forgotten Art”. Doświadczenie z promocji „Mental Teriomorphy” pozwoli nam uniknąć pewnych rozczarowań. Na pewno też wiele nowych aspektów jeśli chodzi o promowanie muzyki przed nami. No cóż trzeba iść do przodu :).

Wspomniałeś o rozczarowaniach. Ktoś Was wychujał tak kombinuję. Co tototo było?

Nie, nie. Nic takiego nie miało miejsca. Chodzi o to, że nasze oczekiwania na starcie były najprawdopodobniej zbyt duże i to tyle.

Nagrywacie nowy materiał teraz. Co to będzie?

Materiał został już zarejestrowany. Będzie to EPka składająca się z 5 kompozycji. Niebawem zamierzamy ruszyć z promocją w sieci i postaramy się pozyskać wydawcę. Całość musi być spięta jeszcze grafiką i płyta będzie gotowa. Na pewno już bliżej niż dalej.

W jaki sposób zachęcicie potencjalnych odbiorców czy wydawców do tego by zapoznali się z Waszą muzyką?

W przypadku poszukiwania wydawcy zechcemy rozesłać gotowy materiał do poszczególnych wytwórni za granicami naszego kraju. Lista z takimi labelami sukcesywnie powstaje i kiedy całość będzie gotowa to materiał wyślemy. W przypadku potencjalnych słuchaczy naszego grania to najlepiej sprawdziłaby się jakaś trasa koncertowa może podzielona na kilka mniejszych, weekendowych wyjazdów. Ta kwestia niestety jest nieco bardziej złożona, ale na pewno zechcemy promować ten materiał.

Dzięki wielkie Grześ za wywiad. Trzymam cholernie mocno za Was kciuki i być może do zobaczenia gdzieś w polskich pubach…

Pragnę podziękować Tobie za możliwość wypowiedzenia się na łamach METAL CENTRE. Wszystkich natomiast gorąco zapraszam do zapoznania się z naszą twórczością. POZDRRAWIAM

Gregory

http://www.theriotes.pl
http://www.myspace.com/theriotes


Logo, zdjęcia zespołu oraz cover nadesłał Gregory


Powrót do góry